"Kurczab. Szpej, szpada i tajemnice. Niezwykłe życie Janusza Kurczaba" (Wydawnictwo AGORA)

Góry są w moim życiu od zawsze. Gdybym mogła wybrać sobie dowolne miejsce do życia, na pewno padłoby właśnie na góry. Tam najlepiej mi się myśli i odpoczywa. Ze względu na codzienne obowiązki, trudno mi jednak jeździć tam częściej niż raz albo dwa razy w roku. W pozostałych miesiącach, koję tęsknotę, czytając książki o górach...

Uzbierałam ich już całkiem sporą kolekcję. Niektórzy patrząc na nią, pytają mnie, czy ciągle znajduję w nich coś nowego. Bo skoro wszystkie podejmują ten sam temat, to czy udaje im się mnie zaskoczyć? Co nowego można znaleźć w kolejnej książce o górskich wypadkach? Czym zaskoczy mnie kolejna historia zdobywania najwyższych gór świata? Co nowego przeczytam w kolejnej biografii słynnego himalaisty? Takie same pytania można zadawać każdemu czytelnikowi. Na schemacie opierają się romanse, literatura fantasy i powieści detektywistyczne. Wszystkie one powielają jakieś schematy, a jednak je czytamy i cały czas czerpiemy z tego przyjemność. Dlatego ja czytam książki o górach. Dużo i chętnie. I z każdej, wbrew obawom wielu, dowiaduję się czegoś nowego.


Taką nową, odkrywczą lekturą ostatnich dni, była dla mnie biografia Janusza Kurczaba. Jego nazwisko jest mi doskonale znane. Pojawiało się w wielu innych książkach, które czytałam wcześniej, bo Janusz Kurczab nie tylko wspinał się z najlepszymi polskimi himalaistami, ale również był kierownikiem wielu wypraw wysokogórskich. Czytałam jego Polskie Himalaje, ale o samym Kurczabie zbyt wiele nie wiedziałam. Nie zdawałam sobie sprawy, że niewiele brakowało, a jego życie potoczyłoby się zupełnie inaczej. Zanim zaczął się wspinać, odnosił sukcesy jako szpadzista. I były to sukcesy międzynarodowe! Osiągał je mimo tego, że nie miał środkowego palca prawej dłoni. Ten brak nie przeszkadzał mu także we wspinaczce. Konsekwentnie, krok po kroku, rozwijał swoje umiejętności i wchodził coraz trudniejszymi drogami na coraz wyższe szczyty. Wspinał się z najlepszymi, bo wspinał się w czasach, kiedy polscy himalaiści osiągali największe sukcesy. Mimo to nie mówi się o nim aż tak często. Nie kręci się o nim filmów, nie wymienia jednym tchem, wśród nazwisk, które dobrze znamy. Ta książka wypełnia lukę, która do tej pory istniała.



Kiedy kończę czytać kolejną biografię polskiego wspinacza, zawsze zadaję sobie jedno pytanie: o kim jeszcze nie napisano? Teraz z listy tych, którzy na książkowe podsumowanie swoich osiągnięć czekają, mogę wykreślić Janusza Kurczaba. Wojciech Fusek i Jerzy Porębski poświęcili mu całą książkę. Pokazali jako człowieka z krwi i kości. Człowieka wytrwałego, odważnego, ale też pełnego sprzeczności. Człowieka, który szukał swojego miejsca w życiu i zmagał się z różnymi problemami. Ciekawego człowieka, który na swoją biografię czekał dłużej niż inni, ale kiedy w końcu taka się okazała, to czyta się ją jednym tchem. Spodoba się miłośnikom gór, bo dzięki niej lepiej poznają człowieka, którego do tej pory, pewnie za dobrze nie znali. Spodoba się tym, których interesują sportowcy, bo Kurczab był nie tylko wspinaczem, ale także szpadzistą. Z zainteresowaniem przeczytają ją też ci, którzy lubią czytać biografie. Ta jest świetnie napisana książka, która przedstawia życie ciekawego człowieka, więc każdy, kto po nią sięgnie, znajdzie tu coś dla siebie! Coś, co go zainteresuje, zaintryguje i nie pozwoli odłożyć tej książki na półkę, zanim nie dotrze się do ostatniej strony.




Kurczab. Szpej, szpada i tajemnice. Niezwykłe życie Janusza Kurczaba

Wojciech Fusek, Jerzy Porębski

AGORA 2023

https://wydawnictwoagora.pl/
 

Komentarze

  1. Z olbrzymim zainteresowaniem zagłębiłam się w kolejne strony tego wydania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przygoda czytelnicza, po którą chętnie sięgnę, literatura górska należy do moich ulubionych, podziwiam formę spełniania marzeń i realizowania się. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz