Recenzja przedpremierowa: "Trzy krowy w niebieskich kajakach" (Wydawnictwo ADAMADA)

Lato to czas, kiedy mamy mniej zmartwień i więcej czasu na przyjemności. Dzieci nie muszą martwić się szkołą, dorośli w czasie wakacyjnych wyjazdów odpoczywają od codziennych obowiązków. Czas można poświęcić na rozwijanie swoich pasji, odkrywanie nowych miejsc i snucie różnych planów. Można też puszczać wodze fantazji i wymyślać szalone historie. Podobne do tych, które w swojej nowej książce opisał Andrzej Marek Grabowski.

Historia ma trzy główne bohaterki. Kim są można się łatwo domyślić po przeczytaniu tytułu. To trzy krowy. Fela, Mućka i Gryzelda, na pierwszy rzut oka, podobne są do wszystkich innych krów, które widujemy na polach. Ich życie niczym nie różniło się od życia przeciętnej krowy. Było spokojne, ale niezbyt szczęśliwe. Do czasu, kiedy krowy ruszyły w świat. Może nie wybrały się w specjalnie daleką podróż, ale środek lokomocji, który wybrały był bardzo oryginalny. Krowy pożyczyły kajaki i to nimi przemierzyły jezioro. Tam spotkały pierwszego nowego znajomego. Sympatycznego, młodego zająca, który podzielił się z nimi swoją wiedzą na temat lasu i jego mieszkańców. Krowy najbardziej zainteresowały się żubrami. Zając nazwał je dzikimi krowami, a Fela, Mućka i Gryzelda bardzo chciały zobaczyć żubry na własne oczy. I zobaczyły. To jedno spotkanie, jedna decyzja całkowicie zmieniła życie trzech bohaterek. I nie tylko ich...



Ta książka to tak naprawdę dwie historie. Pierwsza, to opowieść o trzech krowach-podróżniczkach, które opuszczają miejsce, w którym mieszkają i odkrywają uroki życia na wolności. Druga, to historia małego Jonasza, małego chłopca, któremu mama czyta książkę o łaciatych bohaterkach. Te dwie opowieści nieustannie się ze sobą przeplatają. Jonasz zadaje wiele pytań, wiele rzeczy go dziwi, mama cierpliwie na wszystkie odpowiada i wszystko chłopcu wyjaśnia. Mówi o tym, dlaczego ludzie hodują krowy. Stara się dostosować swoją wypowiedź do możliwości percepcyjnych synka. Dzięki temu sporo na ten temat dowiadują się również mali czytelnicy. Ale Trzy krowy na niebieskich kajakach to książka nie tylko krytykująca hodowlę zwierząt i zadająca pytania o konieczność jedzenia mięsa. To także książka o marzeniach, odwadze i odkrywaniu siebie. Piękna i mądra bajka dla małych czytelników. Z doskonałymi ilustracjami bardzo przez nas lubianej Grażyny Rigall. W połączeniu z fantastyczną opowieścią, która zrodziła się w głowie Andrzeja Marka Grabowskiego stworzyły książkę, którą z czystym sumieniem polecamy czytelnikom w każdym wieku!




 

Trzy krowy w niebieskich kajakach

Andrzej Marek Grabowski

ilustracje Grażyna Rigall

ADAMADA 2023

(książka ukaże się w październiku)


 https://adamada.pl/

Komentarze

  1. Sympatycznie przedstawiają się te trzy krowy, chętnie podsunę dzieciakom pomysł wsłuchania się w ich przygody. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że w książce są tak naprawdę dwie historie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz