"Bajdy Barbary" (Wydawnictwo Literatura)

Każdemu zdarza się skłamać. Powody są różne, kłamstwa także. Niektórzy mówią, że kłamią w dobrej wierze. Inni kłamią, bo boją się odpowiedzialności, nie chcą się przyznać do tego, co zrobili albo nie chce opowiedzieć o tym, co się wydarzyło. Jedni kłamią, bo dzięki temu mogą poczuć się lepiej. Tworzą wizję innego, dużo lepszego życia. Życia, które ma więcej barw, jest ciekawsze i lepiej poukładane. W takiej sytuacji łatwo może się zatrzeć granica między tym, co jest prawdą i tym, co jest kłamstwem. 


Taka sytuacja przytrafiła się Basi, bohaterce książki Katarzyny Ryrych. Dziewczynkę śmiało można nazwać specjalistką od kłamstwa. Właściwie trudno stwierdzić, czy kiedykolwiek mówiła prawdę. Prawie każda wypowiedź Basi zawierała jakiś element kłamstwa. Kłamała na temat swojego ojca, kłamała na temat różnych wydarzeń ze swojego życia. Kłamała tak dużo, że zaczynała się w swoich kłamstwach gubić. Miała świadomość, że nie powinna tak robić, ale nie umiała przestać, nie umiała się powstrzymać. Poza tym, skłamała już w tak wielu kwestiach, że trudno byłoby utrzymać przy sobie koleżanki i kolegów, gdyby wyznała im prawdę. Jak na czternastolatkę (dziewczyna właśnie kończy podstawówkę) ma naprawdę wiele problemów. Jakby tego było mało, spadają na nią kolejne. Mama dziewczynki zmaga się z zakupoholizmem, do akcji wkracza kurator i Basia musi na jakiś czas opuścić rodzinny dom. Trafia pod opiekę Pierników. Ludzi, których niezbyt dobrze zna, ale którzy chcą jej pomóc. Będzie to dla niej bardzo duża zmiana. Czy Basia odnajdzie się w nowej sytuacji? Odnajdzie, bo małżeństwo Pierników będzie chciało jej pomóc. Dziewczynka dostanie od nich mnóstwo rad i zostanie otoczona troską i opieką. Dostanie również dziennik. Dziennik, w którym zapisywać będzie wszystko, co leży jej na sercu i tylko to, co jest prawdą.




Nie spodziewałam się, że Bajdy Bajbary będą aż tak mądrą lekturą. Że okażą się historią, o której nie będę się mogła oderwać. Opowieść o małej mitomance bawi, wzrusza i skłania do refleksji. Dziewczynka jest wyjątkową postacią. Postacią, która szybko zyskuje sympatię czytelników. Bo Basi trudno nie obdarzyć sympatią. Mimo jej kłamstw, mimo regularnego wymyślania nowych historii. Dziewczynce nie było w życiu łatwo. Kłamstwami próbowała rekompensować sobie różne niedostatki w życiu rodzinnym. Miała pełną świadomość, że robi źle, ale długi czas nie miała obok siebie nikogo, kto pomógłby jej odnaleźć się w codziennym życiu. Na szczęście w końcu ktoś taki się znalazł. A życie Basi, krok po kroku zaczęło się zmieniać. Jak cały ten proces przebiegał, dowiedzieć się można z książki. Pasjonującej lektury dla dzieci i dorosłych. Dla uczniów i nauczycieli. Historii, która przypomina, że nie żyjemy na świecie sami, że obok nas może być ktoś, komu trzeba pomóc!



 

Bajdy Bajbary

Katarzyna Ryrych

Wydawnictwo Literatura 2025

wiek 9+


 https://wydawnictwoliteratura.pl/

"Starożytny Egipt" (Wydawnictwo ToTamto)

Fascynacja starożytnym Egiptem przytrafia się chyba każdemu. Sama interesowałam się nim będąc w szkole podstawowej. Czytałam różne książki na ten temat, chodziłam na wystawy, oglądałam filmy. Potem moje zainteresowania historyczne powędrowały w inną stronę. Zdarza mi się jednak wracać myślami do starożytnego Egiptu. Choćby za sprawą Tosi, która (jak każde dziecko) również tym okresem w historii świata się zainteresowała.


Dla wszystkich dzieci (i nie tylko), które starożytny Egipt ciekawi wydano właśnie nową książkę. Tytuł jest oczywisty i brzmi Starożytny Egipt. Nikt, kto go zobaczy nie będzie miał wątpliwości, co może w tej książce znaleźć. Autorzy zabierają czytelników w podróż w czasie i przestrzeni. Każdy, kto sięgnie po tę książkę przeniesie się do północnej Afryki z czasów starożytnych. Pozna bogów, w których wierzyli, zobaczy budowle, które tworzyli i ich codzienne zwyczaje. Dowie się, że według niektórych historyków, właśnie w Egipcie narodziła się sztuka makijażu! Tu też zaczęto interesować się zabiegami, które miały i mogły poprawić urodę. Twórcy książki nie pominęli informacji o alfabecie egipskim. W ciekawy sposób opisali rolę kobiet w tamtejszym świecie. Interesujący jest rozdział o Bibliotece Aleksandryjskiej i poprzedzający go rozdział o pracy archeologów. Pojawia się tu wszystko, co z Egiptem ważne i, co dla Egiptu istotne.





Łatwiej byłoby mi napisać, która część tej książki nie jest interesująca niż wymieniać te, które są ciekawe. Ciekawe są wszystkie. A nieciekawe? Takich rozdziałów w tej książce po prostu nie ma. Młodzi czytelnicy będą ją czytać z wypiekami na twarzach. A przy lekturze znacznie poszerzą swoją wiedzę na temat starożytnego Egiptu. Tej niezwykłej epoki w dziejach świata, od której często zaczyna się fascynacja starożytnością, jej historią i kulturą. Tekst zyskał w tej książce piękną oprawę graficzną. Duże ilustracje przykuwają uwagę czytelników. Stanowią integralną część Starożytnego Egiptu. Bez nich książka na pewno nie byłaby tak interesująca. Myślę, że może być doskonałą lekturą na zbliżające się wakacje. Inspiracją do dalszych poszukiwań, do kolejnych lektur, a może i podróży... Ograniczać będzie Was tu jedynie wyobraźnia!

 





Starożytny Egipt

Francisco Llorca

ilustracje Montase Galbany

tłumaczenie Joanna Ostrowska

ToTamto 2025 


 https://totamto.com.pl/

 

"Moje!" (Wydawnictwo Zakamarki)

Myślę, że nawet największy filantrop ma takie rzeczy, którymi wolałby nie dzielić się z innymi. Myślę, że nawet ten, kto niespecjalnie przywiązuje się do rzeczy materialnych ma coś takiego, z czym trudno byłoby mu się rozstać. I na pewno nie ma w tym niczego złego. Większy problem pojawia się, kiedy ktoś w ogóle nie chce albo nie umie się dzielić. 


Ktoś powie, że w niechęci do dzielenia się nie ma niczego złego, że nie powinniśmy nikogo zmuszać do tego, żeby czymś dzielił się z innymi. Być może tak jest i zdrowy egoizm jest nam potrzebny. Ale dzielić się również warto umieć. Dlaczego? Choćby dlatego, że samotność, na dłuższą metę, nikomu nie daje szczęścia. I dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci. Te drugie odczuwają ją szczególnie boleśnie. Nikt przecież nie chce być odrzucony przez grupę. Nikt nie chce patrzeć na to, jak inni dobrze się bawią. Emi, bohaterka książki Moje!, miała na ten temat nieco inne zdanie. Kiedy dowiedziała się, że odwiedzi ją kolega, postanowiła schować wszystkie rzeczy, którymi chłopiec mógłby chcieć się bawić. Wszystkie, które były jej. Te, z których Eryk nie powinien korzystać. Chowała do szafy maskotki i różne inne zabawki. Schowała koc i zdjęty ze ściany obrazek. Schowała nawet łóżko. I lodówkę, bo przecież jej Eryk również nie powinien widzieć. Na koniec do szafy trafiła nawet mama dziewczynki. Działa szybko. Emocje udzielają się również czytelnikom. Chaos, który wkradł się w działania dziewczynki dobrze widać na ilustracjach. A to wszystko po to... No, właśnie po co? W jakim celu Emi schowała te wszystkie rzeczy? Działała na pewno pod wpływem emocji. Tylko czy emocje zawsze są dobrym doradcą? 



 

Książka Moje! to lektura adresowana do przedszkolaków. Grupy wiekowej, która z dzieleniem może mieć problem. Grupy wiekowej, która dzielenia powinna się nauczyć. Dzięki temu będzie im łatwiej budować dobre i wartościowe relacje z innymi ludźmi. Ta książka to nie tylko lekcja dla tych, którzy dzielić się nie umieją. To również historia, z której można się dowiedzieć, dlaczego niektórzy dzielić się nie chcą. Jedni i drudzy mogą się z tej książki wiele dowiedzieć. Jedni i drudzy mogą się dzięki niej lepiej zrozumieć. Todobra książka do czytania nie tylko w domu, ale również w przedszkolu. Doskonały materiał do rozmów z dziećmi. Przeczytajcie ją koniecznie. Naprawdę warto! 



 

Moje!

Klara Persson

ilustracje Charlotte Ramel

tłumaczenie Agnieszka Stróżyk

ZAKAMARKI 2025

wiek 3+ 


 

 https://www.zakamarki.pl/

"Gol to nie wszystko. Twoja książka o piłce nożnej" (Znak Emotikon)

Piłka nożna to ulubiony sport Polaków. Lubią ją (prawie) wszyscy. Większość Polaków ogląda mecze, zna nazwiska przynajmniej kilku piłkarzy i słyszało kiedyś o czymś takim jak spalony. Najważniejsze mecze reprezentacji sprawiają, że ulice miast zamierają, a strzelone (lub stracone) gole wywołują, odpowiednio, okrzyki radości lub jęki zawodu. Zarobki najlepszych piłkarzy rozpalają wyobraźnię tysięcy dzieci i rodziców, więc szkółki piłkarskie pękają w szwach. Kto wie, może akurat nasze dziecko ma talent, zostanie zauważone i zrobi wielką karierę. Dziecięce marzenia trzeba wspierać i próbować spełniać, więc oprócz zapisywania ich na zajęcia piłkarskie, można też proponować im do czytania książki, które poświęcone są właśnie tej dyscyplinie sportu.


Jak się okazuje książki o piłce pisać mogą nie tylko dorośli, ale również młodzi fani piłki nożnej. Najlepszym przykładem jest książka Jakuba Rzedzickiego, dziesięcioletniego miłośnika piłki. Chłopiec znany jest wszystkim, którym piłka jest bliska. Jakub działa w mediach społecznościowych, gdzie publikuje wywiady z piłkarzami i dzieli się swoją wiedzą na temat piłki nożnej. A ta jest naprawdę ogromna. Udowadnia to każda strona tej książki. Książki, której każdy czytelnik będzie współautorem. I to od samego początku. Już na jednej z pierwszych stron, młodzi czytelnicy będą musieli napisać tam swoje imię oraz wkleić (lub narysować) swój portret. Potem Kuba powie kilka słów o sobie i zacznie opowiadać czytelnikom o piłkarskiej kuchni. Na przykład o autokarze, który jest swoistym centrum dowodzenia, bo piłkarze nie tylko przemieszczają się dzięki niemu z miejsca na miejsce, ale również przygotowują się w nim do kolejnego meczu. Na kolejnych stronach młody autor opowiada czytelnikom o roli bramkarza w drużynie, o zasadach rządzących meczem piłki nożnej, roli sędziego na boisku i (czasem) trudnej relacji piłkarzy z dziennikarzami. W wielu miejscach pojawiają się zadania, które muszą wykonać czytelnicy. Czeka ich zapisywanie wyników ćwiczeń fizycznych, wymyślanie pytań, które chcieliby zadać piłkarzowi, gdyby byli dziennikarzami i projektowanie szalonych wzorów, które mogłyby się znaleźć na murawie. Nudy nie ma! I nawet ci, którzy czytać nie lubią, przekonają się, że książki są ciekawe!





Jeśli ktoś jeszcze nie wybrał nagród dla uczniów z okazji zbliżającego się zakończenia roku, a ma w swojej klasie miłośników piłki nożnej, to ta książka jest właśnie dla nich! Ciekawa, pełna humoru i ważnych informacji o piłce nożnej i piłkarzach. Zupełnie inna od tych, które do tej pory miałam okazję czytać. Wszystkie wcześniejsze książki o piłce nożnej, które wcześniej trafiły w moje ręce, były biografiami piłkarzy. Tu na pierwszym miejscu jest sama piłka nożna. Dyscyplina znana i lubiana, ale warta lepszego poznania. Tu mamy piłkarskie tajemnice, sekrety, których wielu mogło wcześniej nie mieć okazji poznać. Sporo w tej książce ciekawostek, jeszcze więcej humoru. Czyta się ją bardzo dobre i nikt, kto po nią sięgnie nie będzie narzekał na znużenie. Fani piłki nożnej będą zachwyceni. Jeśli tylko znacie dziecko, które marzy o tym, żeby być piłkarzem albo po prostu interesuje się piłką nożną, to koniecznie pokażcie mu tę książkę. Jestem pewna, że przypadnie mu do gustu.




 

Gol to nie wszystko. Twoja książka o piłce nożnej

Jakub Rzedzicki

opracowanie Melania Kapelusz

ilustracje Silvere Tricore 

Znak Emotikon 2025 

https://znakemotikon.pl/
 

"Młodzi przyrodnicy. Na szlaku. W górach" (Wydawnictwo Wilga)

Zaczynam odliczać dni do kolejnych wakacji w górach. Czuję się już zmęczona codziennymi obowiązkami i marzę o tym, żeby oczyścić głowę i skupić się jedynie na pięknych widokach. Widokach, które zawsze mnie koją i dają mnóstwo radości. W góry jeździłam od dziecka i pewnie jestem dobrym dowodem na to, że góry są dla dzieci. I również im chodzenie po górach może sprawiać przyjemność. Warto się jednak do górskich wypraw z najmłodszymi członkami rodziny dobrze przygotować. W jaki sposób?


My sposobów mamy kilka. Mapy, blogi podróżnicze, fora internetowe i oczywiście książki. Tych o górach zgromadziliśmy już sporą kolekcję, ale bez wahania kupujemy kolejne. Każda książka to nowe informacje, nowy sposób przekazu i nowe ciekawostki. To kolejna pasjonująca lektura, która pokazuje nam miejsca warte zobaczenia i szczyty warte zdobycia. Kilka dni temu do naszej kolekcji dołączyła książka z dobrze nam (i pewnie Wam też) znanej serii "Młodzi przyrodnicy". Towarzyszy nam już od dawna, więc miałyśmy nadzieję, że i tym razem będziemy zadowolone. I byłyśmy! Na szlaku. W górach okazało się prawdziwą kopalnią wiedzy dla wszystkich, którzy góry lubią i znają oraz dla tych, którzy dopiero chcieliby je zacząć odkrywać. Jej autorka, Patrycja Zarawska, zadbała o to, żeby każdy, kto po tę książkę sięgnie czuł się w górach dobrze. 




Podstawą jest oczywiście dobry plan. Autorka podpowiada jak go zrobić i wymienia najważniejsze rzeczy, z których warto skorzystać, kiedy przygotowujemy się do górskiej wycieczki. Z dobrym planem w kieszeni i spakowanym plecakiem, możemy udać się na górski szlak. Dokąd? Wszystko zależy od naszych marzeń i możliwości. Wszystkie góry są piękne, a żeby poczuć ich wyjątkowość wcale nie musimy wchodzić na najwyższe szczyty. Piękne krajobrazy czekają na nas nie tylko w Tatrach, ale również w Beskidach, Sudetach i Bieszczadach. Każde z tych gór są nieco inne, każde oferują turystom mniej i bardziej zatłoczone szlaki. Oprócz górskich wypraw każdy z tych rejonów można zwiedzać również w inny sposób. Na turystów czekają tam zamki i muzea. Nie można oczywiście zapominać o zwierzętach i roślinach. Tych w górach nie brakuje i warto się uważnie rozglądać, żeby dostrzec jak najwięcej z nich!





Nieduża, ale bardzo interesująca lektura spodoba się dzieciom i rodzicom. Zainteresuje zarówno tych, którzy góry już znają i lubią, jak i tych, którzy chcą je dopiero poznać. Myślę, że może to być doskonała książka w ramach prezentu z okazji nadchodzące zakończenia roku. Dla tych, którzy nie mają jeszcze pomysłu na to, jak spędzić wakacje. Kto wie, może po jej przeczytaniu, zamarzą o wakacjach w górach. Ta książka to niemal gotowy przewodnik i plan wyjazdu. Zbiór pomysłów i inspiracji. Sposób na podróżowanie palcem po mapie oraz książka, z którą można podróżować palcem po mapie. Ciekawie napisana, uzupełniona mnóstwem zdjęć. I kodami QR, które pozwalają czytelnikom posłuchać odgłosów opisywanych w tej książce zwierząt. Gratka dla małych przyrodników! Jestem pewna, że i oni, i mali turyści będą się przy tej książce dobrze bawić i każdy z nich zapragnie ruszyć z nią na górski szlak!




 

Młodzi przyrodnicy. Na szlaku. W górach

Patrycja Zarawska

Wydawnictwo Wilga 2025 


 https://www.gwfoksal.pl/