A gdyby tak dostać (albo podarować) "Gwiazdkę z nieba"?

Są takie książki, od których nie mogę się oderwać. Chcę je nie tylko czytać, ale także oglądać, mieć przy sobie i podziwiać. Są to albo książki, z różnych powodów, wyjątkowo dla mnie ważne, albo takie, które zostały pięknie wydane. Do tego zacnego grona właśnie dołączyła nowa pozycja. Wydawnictwo TADAM podarowało czytelnikom najprawdziwszą Gwiazdkę z nieba.


Ta książka od razu mnie zaskoczyła. Zupełnie nie wiem dlaczego myślałam, że będzie miała mniejszy format. Ale bardzo dobrze, że jest taka duża, bo dzięki temu jeszcze bardziej cieszy oczy! Ładnie wydanych książek jest w księgarniach sporo, ale tak dopieszczone są tylko niektóre. Piękny papier, ogromne ilustracje, niesamowita gwiaździsta wyklejka i dbałość o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Oto ta książka.

Wszystko dzieje się w nocy, bohaterka tej książki, mała Orzesznica, poznajemy ją, kiedy bawi się ze świetlikami. Na niebie świeci księżyc, słychać cykanie świerszczy i pohukiwanie sów. Potraficie to sobie wyobrazić? Ja bez problemu, Tosia również nie musiała się długo zastanawiać. Jest pięknie, cicho, spokojnie, las żyje swoim życiem. Orzesznica znudzona zabawą ze świetlikami biegnie w głąb las i dociera nad jezioro. Jeszcze zanim się tam znajdzie dostrzeże tajemniczy blask. Cóż to może być? Tak, dobrze podejrzewacie, to Gwiazdka, tytułowa bohaterka książki. Przed chwilą spadła z nieba... Orzesznica i Gwiazdka szybko nawiązują znajomość. Przed nimi wyjątkowa noc, pełna niezwykłych wydarzeń, nowych odkryć i tajemnic. Tańczą, biegają, cieszą się czasem, który mogą spędzić razem. I mogłyby bawić się do rana, niestety, z każdą chwilą Gwiazdka traci swój blask. Rozpoczyna się walka z czasem, Gwiazdka musi jak najszybciej wrócić na niebo i tam rozbłysnąć...

Gwiazdka z nieba to jedna z najbardziej klimatycznych książek jakie miałam okazję czytać. Doskonale kołysze do snu, świetnie pobudza wyobraźnię... Historia Orzesznicy i Gwiazdki oczaruje i zaczaruje każdego. Przemysław Wechterowicz stworzył piękną, oniryczną historię, która doskonale nadaje się do czytania w parku wśród spadających jesiennych liści i, którą świetnie będzie się czytać zimą przy kominku. My od dnia, w którym Gwiazdka z nieba trafiła do naszego domu czytamy ją codziennie i ciągle nam mało... Chcemy ją czytać i czytać.

Chcemy ją również oglądać. Bo jak już napisałam tekst jest magiczny, a ilustracje... Te trudno mi opisać słowami. Marcin Minor stworzył prawdziwe dzieła sztuki. Patrząc na nie mam wrażenie, że widzę żywe obrazy, które mienią się różnymi kolorami. Patrząc na nie czuję jakbym sama w tę niezwykłą noc była w lesie i z bliska przyglądała się temu, co robią Orzesznica i Gwiazdka. Gwiazdka z nieba to jedna z najpiękniejszych książek wydanych w tym roku. Wydawnictwu TADAM należą ogromne brawa, bo wydało książkę absolutnie wyjątkową! My straciłyśmy dla niej głowę. Ale było warto, w takich książkach trzeba się zakochiwać!

I na koniec pytanie. Myślicie już o prezentach na Boże Narodzenie? Tak? To koniecznie pamiętajcie o tej książce. Podarujcie ją swoim bliskim, dzieciom i dorosłym. Tym, których lubicie i kochacie. Najbliższym trzeba dawać rzeczy wyjątkowe, ta taka jest.






 Gwiazdka z nieba
Przemysław Wechterowicz
ilustracje Marcin Minor
Wydawnictwo TADAM, 2017




Komentarze

  1. Ja bym chciała i dostac i podarować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piekne zdjecia, az zateskniłam za moimi ulubionymi lekturami z dziecinstwa! pozdawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nawet te kilka zdjęć wprowadza w taki inny świat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie piękne, klimatyczne, jesienne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne ilustracje ! A Twoja recenzja jest również tak klimatyczna - że mogę tylko się domyślać, ile tego klimatu można odnaleźć w książeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja recenzja również jest klimatyczna tak samo jak książeczka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna z najbardziej klimatycznych książek, jakie trafiły w moje ręce.

      Usuń
  7. wow. piękna książka, żałuję, ze nie zamieściłam jej w moim zestawieniu na jasień - idealnie by tam pasowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie magiczne książki, z których nigdy się nie wyrasta. I jeszcze ten Twój opis o czytaniu w parku wśród liści czy przy kominku przywiewa na myśl beztroski czas;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My z tą książką w parku byliśmy, sprawdza się znakomicie;)

      Usuń
  9. Cudna, pięknie wydana książka. I dodatkowo z przesłaniem :)
    Znakomita na prezent bożonarodzeniowy.
    Moja lista wymarzonych podarunków jest już prawie gotowa, ale na dobrą lekturę zawsze znajdzie się miejsce :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytając ten wpis stwierdziłam, że książka ta byłaby idealnym prezentem dla mojego chrześniaka :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz