"Gruffalo" i "Dziecko Gruffalo" (Wydawnictwo Tekturka)

Aż dziw bierze, że te książki nie pojawiły się tu nigdy wcześniej. To nasze ukochane lektury od prawie sześciu lat. Znamy je na pamięć, a ich bohaterowie bardzo często pojawiają się w naszych rozmowach. Mamy maskotki głównych bohaterów, znamy filmy nakręcone na podstawie tych książek. Polecaliśmy je wszystkim, którzy szukali ciekawych historii dla dzieci w wieku przedszkolnym. Dlatego jestem ogromnie zdziwiona i naprawdę trudno mi uwierzyć w to, że nigdy o nich tutaj nie napisałam. Choć dobrze wiem, dlaczego tego nie zrobiłam. Poprzednie wydanie szybko stało się niedostępne, książki na aukcjach internetowych miały bardzo wysokie ceny, więc trudno było je promować i polecać innym. Na szczęście Gruffalo wraz ze swoim dzieckiem powrócił tryumfalnie na półki księgarń, więc nadrabiam zaległości i dzisiejszą recenzję poświęcam właśnie im!


Okazja jest odpowiednia, bo 2 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci. Święto to ustanowiono w dzień urodzin Hansa Christiana Andersena (a przy okazji również i moich). Myślę więc, że okazja jest zacna, żeby tak ważne dla nas książki pojawiły się tu właśnie dziś. Postać Gruffalo wymyśliła Julia Donaldson, brytyjska pisarka, autorka wielu fantastycznych książek dla młodych czytelników. Wyróżniają je ciekawe i wartościowe historie, które zawsze niosą ze sobą bardzo ważne przesłanie. Tak samo jest w najbardziej znanej książkce Julii Donaldson, czyli w Gruffalo. Jej bohaterką jest Mysz, która pewnego dnia wybrała się na spacer po lesie. Na jej drodze stawały różne zwierzęta, które widząc małego gryzonia widziały w nim obiad albo przynajmniej pyszną przekąskę. Mysz nie widziała się jednak w roli posiłku i wykazała się niebywałą przytomnością umysłu przechytrzając wszystkie napotkane zwierzęta. Opowiadała im o swoim przyjacielu. Podobno jest ogromny i straszny, a najchętniej je potrawy przygotowywane właśnie z tych zwierząt, z z którymi Mysz rozmawia. Nic więc dziwnego, że wszystkie uciekają w popłochu, a zadowolona Mysz może spacerować dalej. Do chwili, kiedy na jej drodze staje... Gruffalo! Czy spryt pomoże jej wybrnąć i z tej sytuacji? 




Pomoże! A Gruffalo powróci w kolejnej książce. Tym razem jako poważny i odpowiedzialny tata, który będzie przestrzegał swoją CÓRECZKĘ (to zmiana w stosunku do poprzedniego wydania i ukłon w stronę oryginalnej wersji językowej). Przestrogi będą dotyczyć Ogromnej Złej Mychy, która podobno mieszka w tym lesie i sieje popłoch wśród wszystkich, którzy spotkają ją na swej drodze. Córeczka jest jednak odważna, ciekawska i nieco znudzona, dlatego pewnej nocy wymyka się z czułych ramion taty i wybiera się na przechadzkę po zaśnieżonym lesie. Bardzo chce spotkać tę słynną Mysz, chce się przekonać, czy naprawdę jest ona aż tak straszna. Po drodze spotyka te same zwierzęta, które spotykała mała Mysz. Wszyscy twierdzą, że Mysz istnieje. Niestety córka Gruffala nigdzie jej nie widzi. W końcu udaje jej się dostrzec mysz dużo mniejszą od tej, której szuka. Nada się jednak na kolację. Choć Mysz ma zupełnie inne plany...





Czy powinnam zdradzać Wam coś więcej? Z jednej strony fabuła tych książek jest tak dobrze znana, że pewnie większość z Was wie, jak to wszystko się skończy. Są jednak i tacy, którzy mogą tych historii nie znać, nie mogę więc odbierać im przyjemności czytania. Bo czyta się te książki znakomicie i z wielkim uśmiechem na twarzy. Ogromna w tym zasługa tłumaczenia Michała Rusinka. Bardzo lubimy jego styl, cenimy oryginalny dobór słów. Czytaliśmy te książki głośno, nauczyliśmy się ich na pamięć i ogromnie się cieszymy, że te książki powróciły w nowych wydaniach. Myślę, że Wam także przypadną te historie do gustu. Nie, ja tak nie myślę. Ja jestem tego pewna!



Gruffalo
Dziecko Gruffalo
Julia Donaldson
ilustracje Axel Scheffler
tłumaczenie Michał Rusinek
Wydawnictwo Tekturka


Komentarze

  1. Bardzo mnie zaciekawiłaś tą książką, musimy po nią koniecznie sięgnąć. Bohaterowi tacy sympatyczni :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. genialne! akurat moja 5letnia szwagierka ma niedługo urodziny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne książeczki. Bardzo lubię to wydawnictwo. Mają na prawdę mądre książki dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe propozycje do przeczytania dzieciom.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś córka czytała książka o tym stworku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gruffalo jest super :) bardzo lubimy te książki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te stworki wyglądają całkiem sympatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale super ilustracje! Nie znam tej książki, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki wielkie za ten wpis. Kiedyś czytałam tę bajkę o myszy u znajomych. Zapomniałam o niej, a teraz będzie jak znalazł dla bratanicy i bratanka. Dzięki. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz