Magazyn "Świerszczyk" poleca się na lato!

Wakacyjne wyjazdy trwają w najlepsze. Wypoczynek poprzedza znienawidzone przez wielu pakowanie. Jak w kilku walizkach zmieścić to, co będzie nam potrzebne przez następny tydzień albo dwa? Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy podróżujemy z dziećmi. Dobrze pamiętam listę niezbędnych rzeczy, którą przygotowaliśmy przed pierwszymi wakacjami z Tosią. Pieluchy, kaszki, obiadki, łóżeczko turystyczne, wózek i nosidło. Było tego naprawdę sporo. Minęło kilka lat, a zmieniło się niewiele. Zabieramy inne rzeczy, ale nadal podróżowanie z dzieckiem wymaga nieco innego pakowania. Trzeba na przykład pamiętać o czymś, co umili dziecku podróż, czekanie na obiad w restauracji albo deszczowe popołudnie. W domu takich rzeczy mamy wiele, ale na wakacje wszystkiego zabrać nie możemy. Ograniczone miejsce wymusza na nas inne rozwiązania. Jakie?

Z nami podróżuje zawsze magazyn "Świerszczyk". Wakacyjnych numerów nigdy nie czytamy od razu. Odkładamy je na jakiś czas i zaczynamy lekturę dopiero wtedy, kiedy wyruszamy na wakacje. "Świerszczyk" w podróży sprawdza się doskonale. I zawsze przygotowuje dla czytelników jakieś niespodzianki. Tym razem jest to kolejny numer magazynu "Świerszczyk Reporter" i kolejny zeszyt "Świerszczyk. Krzyżówki i łamigłówki". Zanim jednak o nich, to dwa słowa o najnowszym, lipcowym numerze. Hasło przewodnie, które znajdziemy na okładce, to "NURKUJEMY", więc łatwo się domyślić, o czym będziemy czytać. Znajdziecie w tym numerze opowiadanie o poszukiwaniu łyski, wiersz o przygodach konika morskiego i wyszukiwankę pokazującą morskie głębiny. Zajrzymy na plażę, pogłówkujemy przed namiotem i poczytamy o tym, jakie skarby można znaleźć na plaży.




Jeśli komuś mało będzie plażowo-morskich historii, to musi przeczytać magazyn "Świerszczyk Reporter". Jego bohaterami są delfiny i walenie. Bajetan przeprowadził z tej okazji wywiad z płetwalem błękitnym. Czytelnicy nauczą się rysować wieloryba i orkę. Poczytają o inteligencji delfinów. Zagrają w grę "Gdzie jest wieloryb?". Rozszyfrują wiadomość, którą zostawiły dla nich delfiny. Z artykułu Marcina Kostrzyńskiego dowiedzą się, czy delfina można spotkać w Bałtyku. A w kąciku "Bliżej świata" poznają "morskich koczowników". Sporo informacji, wiele ciekawych wątków i wszystko utrzymane w wakacyjnym klimacie. Dobra zabawa z tym magazynem jest pewna.




Podobnie jak z wakacyjnymi krzyżówkami i łamigłówkami. Wszystkie w bardzo wakacyjnym klimacie. Są krzyżówki związane z plażowaniem i takie o górskich wędrówkach. Zagadki o owadach i zwierzętach żyjących na łąkach i polach oraz krzyżówka o mieszkańcach naszych lasów. Są rebusy związane z biwakiem i zadania poświęcone podróżowaniu. Różnorodność jest ogromna, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Przede wszystkim jednak, znajdzie sposób na nudę!





 

"Świerszczyk" jest z nami od kilku lat i jeszcze nigdy nas nie zawiódł. Zawsze czytamy go z ogromną przyjemnością i dobrze się przy tym bawimy. "Świerszczyk" doskonale nadaje się zarówno do czytania z rodzicami, jak i do samodzielnej lektury. W każdym numerze są działy przygotowane specjalnie dla dzieci, które dopiero uczą się czytać. Nauka czytania ze "Świerszczykiem" to czysta przyjemność, więc można doskonalić tę umiejętność nawet w czasie wakacji. Oczywiście ci, którzy czytają płynnie również znajdą tu coś dla siebie. Na czytanie "Świerszczyka" nikt nie jest ani za duży, ani za mały. Taki to już magazyn!


Komentarze

  1. Ciekawe typowo wakacyjne wydanie. Dobra lektura gwarantowana. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te wszystkie magazyny są naprawdę świetne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Magazyny właśnie do nas dotarły, będziemy miały co robić z moją młodą czytelniczką, mnóstwo frajdy przed nami. :) Izabela

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieciaki na pewno mają masę frajdy spędzając czas z tymi magazynami. Anne 18.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na wakacje trzeba się zaopatrzyć w nowy numer, koniecznie. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz