Czwartek z baśnią: "Rok w Krainie Czarów" (Nasza Księgarnia)
Pisałam tu niedawno o książce, dzięki której możemy stworzyć własną baśń albo bajkę. Dziś książka niby podobna, a jednak zupełnie inna, kolejna, z którą można się świetnie bawić!
Rok w Krainie Czarów to kolejna książka wydana w serii "Rok w...". Tym razem stworzył ją Maciej Szymanowicz, który wziął na warsztat świat znany nam z baśniowych opowieści. W książce czekają na czytelników niezwykli bohaterowie. Tak, tak mieszkańcy Krainy Czarów to prawdziwe oryginały, nie spotkacie ich nigdzie indziej. Uwielbiają wszelkie sporty, niestraszna im powódź, kochają kwiaty, ptaki i wesołe harce. Tych postaci jest całkiem sporo, Tosia od razu zwróciła uwagę na Koniorożca, czyli czarowne stworzenie z gatunku ozdobnych, choć świetnie sprawdza się również w roli uczynnego środka lokomocji oraz na Trąbkopotama, o którym wiadomo niewiele, ale który jest bardzo lubiany przez czarodziejską społeczność. Mnie zachwyciło Smoczydło znalezione przez krasnoludki jako jajko w leśnej jamce i Lampa Balladyna, która w zależności od nastroju potrafi wyczarować najróżniejsze różności: popołudniową herbatkę, wiosenne kwiaty, świąteczny barszcz, a nawet duszka. Inni również nam się podobali, bo jak tu nie zachwycić się Wróżką Kwiatuszką i Hrabią de von Sal?!
Te i inne postaci zapraszają nas do swojego świata, do Krainy Czarów. Zobaczymy co robią przez okrągły rok. Jedno jest pewne, na pewno się nie nudzą! W styczniu Czerwony Kapturek huśta się na huśtawce, a Krasnoludki z uwagą przypatrują się tajemniczemu znalezisku. W lutym amator pysznego jedzenia Mniamopotam kradnie marchewkę z nosa bałwana, a Baba-Jaga pije herbatkę, którą przygotowała dla niej Lampa Balladyna. Wiosną Kraina Czarów pokrywa się zieloną trawą, drzewa kwitną, Dobroduszek podlewa kwiaty, a Krasnoludki kąpią się w rzece. Latem Smoczydło w kąpielówkach leci w jakimś wakacyjnym kierunku, a Babcia Babula i Wilk grillują. Jesienią wszyscy zajadają się jabłkami i bawią w wesołym miasteczku. Hrabia de von Sal wciąga liście do odkurzacza, a Bajkopisarz słucha czegoś na gramofonie. A potem znowu przychodzi zima...
Myślicie, że to wszystko? Mylicie się! Ja opisałam tylko niewielką część tego, co pojawia się na rysunkach. Ta książka to prawdziwa gratka zarówno dla tych dzieci, które mówią za dużo, jak i dla tych, które w słowach są raczej oszczędne. Tym pierwszym da szansę na wygadanie się, drugim pomoże poznać nowe słowa, zachęci do mówienia i opowiadania o tym, co widzą na ilustracjach.
Uwielbiam pięknie zilustrowane książki. Takie, które pobudzają wyobraźnię, które cieszą oczy, zachwycają małych i dużych czytelników. Dzieci, zwłaszcza te małe, często książki tylko oglądają. Nie są jeszcze na tyle cierpliwe, żeby wysłuchać krótszej albo dłuższej opowieści. Ale oglądać książki uwielbiają, kochają przewracać kartki i piszczeć z radości na widok interesujących bohaterów. Ta książka na pewno im się spodoba. Maciej Szymanowicz stworzył prawdziwe cudo, jedną z najpiękniejszych książek obrazkowych, jakie widziałam. Wielokrotnie pisałam, że Tosia tego typu książek nie lubi, mimo to zdecydowałam się kupić Rok w Krainie Czarów. Kupiłam bardziej dla siebie, niż dla Tosi, a jednak i jej się ona spodobała. Jak widać gust ma coraz bardziej wyrobiony i docenia piękne książki. Jeśli Wy też takie książki lubicie lub takich szukacie, to Rok w Krainie Czarów jest książką dla Was i Waszych dzieci!
Rok w Krainie Czarów
Maciej Szymanowicz
Nasza Księgarnia, 2017
Świetne ilustracje, wygląda na ciekawą :)
OdpowiedzUsuńMojej córce na pewno spodobałąby się. Ciekawe czy będzie możliwość wypożyczenia w bibliotece.
OdpowiedzUsuńPiękna! Córka powoli wkracza w wiek książek. Z tego typu książek ma: Co robią koty?
OdpowiedzUsuńPiękne te ilustracje :-)
OdpowiedzUsuńPiękna, jak każda z tej serii :)
OdpowiedzUsuńPiekne ilustracje, mysle ze to swietny prezent dla malucha na nadchodzace dlugie wieczory ;D
OdpowiedzUsuńCudowna! Bardzo lubimy tego ilustratora.
OdpowiedzUsuńJakie piękne ilustracje... uwielbiam takie ksiązki
OdpowiedzUsuńCiekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękna oprawa graficzna książki, lubię takie publikacje.
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuń