"Lepsza miłość niż brak miłości" (Wydawnictwo Zakamarki)

Nie jestem osobą, która nadużywa słowa przyjaźń. Niewiele osób nazywam przyjaciółmi. Określenie "przyjaciel" rezerwuję dla tych, którzy są dla mnie naprawdę ważni. Takich, na których zawsze mogę polegać, z którymi tak samo chętnie rozmawiam, co milczę. Świat do przyjaźni podchodzi jednak nieco inaczej. Tosia nie raz wracała ze szkoły smutna i mówiła, że nie ma żadnej przyjaciółki, a jej koleżanki mają sześć albo siedem. W takiej sytuacji zawsze próbowałam jej tłumaczyć, że słowa "przyjaciel" trzeba używać ostrożnie. O prawdziwą przyjaźń wcale nie jest łatwo. A kiedy taką już nawiążemy, to musimy bardzo o nią dbać, żeby rozkwitała i cieszyła obie strony.


O takiej pięknej przyjaźni opowiadają książki Rose Lagercrantz, których bohaterkami są Dunia i Frida (KLIK). Dziewczynki poznały się w szkole i szybko nawiązała się między nimi sympatia. Stały się nierozłączne, uwielbiały się ze sobą bawić i rozmawiać. Niestety, los często bywa przewrotny. Frida musiała się wyprowadzić, a ich dotychczasowa przyjaźń stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Od tej pory miały nie tylko chodzić do różnych szkół, ale przede wszystkim mieszkać w innych miastach. Nie będą mogły się spotykać zbyt często, więc utrzymanie ich znajomości może okazać się naprawdę trudne. Jednak dziewczynki są gotowe wiele poświęcić, żeby spędzać ze sobą czas. Zdarza się na przykład, że sprzyja im los i przypadkowo spotykają się na szkolnej wycieczce. Tym razem los nie był tak łaskawy i kontakt między dziewczynkami nieco osłabł. Wszystko przez to, że po ostatniej eskapadzie do Fridy, Dunia zachorowała na zapalenie płuc. Od tej pory w jej życiu wiele rzeczy się zmieniło. Choroba dziewczynki doprowadziła do tego, że jej tata pogodził się ze swoją partnerką, z którą jakiś czas wcześniej się rozstał. Teraz para planuje ślub. Nie wezmą go jednak w Szwecji, tylko we Włoszech! Rodzina Duni wyjeżdża do Rzymu. Dunia nie umie się jednak z tego wyjazdu cieszyć. Marzyła, że razem z Fridą będą sypać kwiaty przed młodą parą. Jednak tata i Wera zdecydowali inaczej, chcą skromnej uroczystości, niewielu gości. Bardziej niż o dziewczynkach sypiących kwiatki, marzą o podróży poślubnej do Wenecji. Na dodatek wszystko działo się tak szybko, że Dunia nie zdążyła nawet powiedzieć Fridzie o swoim wyjeździe do Włoch. A Frida tęskni tak bardzo, że pisze list, wkłada go do butelki i wrzuca do morza... Tylko czy dotrze ona do Duni albo do osoby, która wie, gdzie ona jest?




Książki o przyjaźni Duni i Fridy zawsze nas wzruszały. Z tą było dokładnie tak samo. Relacja między dziewczynkami jest piękna i bardzo silna. Mimo czasu, który minął od przeprowadzki Fridy, niewiele się między nimi zmieniło. Żadna z nich nie znalazła sobie nowej najlepszej przyjaciółki. To bardzo dobre książki dla dzieci, których na początku szkolnej drogi czeka rozstanie z kolegami z przedszkola. Przygody Duni udowadniają, że prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko i nic jej przeszkodzi. Wspaniale pokazują również rodzinne relacje i relacje między rówieśnikami. Dzieci dużo z niej wyniosą i na pewno chętnie będą na temat przygód Duni rozmawiać z dorosłymi. U nas te historie zawsze prowokują rozmowę. I dobrze, bo takie lektury są najwięcej warte!

 

Książki z tej serii mogą być doskonałym prezentem dla dzieci kończących przedszkole. Co prawda polskie szkoły różnią się od szwedzkich, ale emocje dzieci rozpoczynających edukację, wszędzie są podobne. Pamiętajcie tylko, żeby zaczynać od pierwszego tomu (Moje szczęśliwe życie), bo wszystkie książki ściśle się ze sobą łączą i trudno będzie zrozumieć kolejne tomy, kiedy wcześniej nie przeczyta się tych pierwszych. 


Lepsza miłość niż brak miłości
Rose Lagercrantz
ilustracje Eva Eriksson
tłumaczenie Marta Dybula
ZAKAMARKI 2020

Komentarze

  1. Piękna seria, doceniam jej znaczenie szczególnie dlatego, że sama podobnie jak Ty utrzymuję relacje przyjacielskie tylko z nielicznymi ludźmi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie wydane książki. Masz rację nie ma co szarżować ze słowem przyjaźń.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tych bohaterek, a do przyjaźni mam takie podejście jak Ty, tym słowem nie należy wymachiwać na prawo i lewo, zbyt wiele dla mnie ono znaczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa seria książek dla młodych czytelników, chętnie do nich zajrzę podczas wizyty w księgarni, w poszukiwaniu prezentów. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W ogóle nie kojarzyłam wcześniej tej serii, a widzę, że warto nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak pięknie i szczegółowo opowiedziana książka 🙂 Prawdziwe przyjaźnie są na wagę złota.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka wydaje się być niezwykle ciekawa, a przy tym jak pięknie wydana. Dobrze, że uczy dzieci wzorców prawdziwych relacji. Fabuła przypomina mi nieco serię neapolitańską "Genialna Przyjaciółka", którą ostatnio się zachwycam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wpis! Interesująca książeczka

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna seria, słyszałam o niej wiele dbrego. W naszej domowej biblioteczce jeszcze ich nie mamy. Czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiła mnie ta książeczka bardzo. Myślę że taka seria będzie wspaniałym prezentem dla moje córki

    OdpowiedzUsuń
  11. Również wydaję mi się, że słowo "przyjaźń" jest nadużywane ;) No i wtedy rzeczywiście przysłowie ma rację - boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, z nieprzyjaciółmi poradzę sobie sam. To dobrze, że są takie książki dla dzieci, które w przystępny dla nich sposób pokazują im świat.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo imponująca kolekcja. Chętnie zbiorę te wszyatkie tomy dla moich dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak nastolatka lubiłam książki w seriach, mogłam się zżyć z bohaterami.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz