"Gdzie kotek ma?" (Wydawnictwo Dwie Siostry)

Kiedy powinno się kupić dziecku pierwszą książkę? Wielu to pytanie wyda się może banalne, a nawet śmieszne, bo książki są nieodłącznym elementem ich życia. Inni może zaczną się zastanawiać nad odpowiedzą. Bo po co kupować książki komuś, kto jeszcze nie umie czytać? Ba! Po co kupować książki komuś, kto sam nie może ich jeszcze utrzymać w rękach?! Właśnie po to, żeby dziecko wzrastało wśród książek i, żeby czytanie było dla niego czymś absolutnie naturalnym.


Od jakich książek w takim razie powinno się zacząć? Cóż, każdemu podoba się coś innego. Jedni sięgną po klasykę literatury dziecięcej, czyli wiersze Tuwima i Brzechwy. Inni wybiorą przeniesione na kartki książek opowieści filmowe. Jeszcze inni postawią na absolutne nowości, książki pisane przez autorów współczesnych, w dobrym tego słowa znaczeniu modne. Czy wybór którejś z grup jest lepszy? Nie, wszystkie są równie dobre, bo chodzi o to, żeby czytać dzieciom i, żeby dawać im szansę na obcowanie z książkami. Dziś mam dla Was książkę, która zachwyci przedstawicieli trzeciej, z wymienionych przeze mnie grup. Myślę jednak, że inni również powinni spojrzeć na nią przychylnym okiem. Jest tego warta.



Gdzie kotek ma? to książka do czytania, oglądania i zabawy. Na jej kolejnych stronach pojawia się nie tylko tytułowy kot, ale również spora grupa innych zwierząt. Zadaniem małych czytelników jest wskazanie różnych części ciała bohaterów. Będą musieli pokazać między innymi, gdzie łapki ma myszka, gdzie narwal ma kieł i gdzie palce ma pancernik. Wskażą nogi mewy, ramiona ośmiornicy i grzywę żyrafy. Zabawa będzie świetna, bo jedna zawsze jedna część ciała prezentowanego zwierzęcia jest ukryta. Gdzie? Pod specjalnymi klapkami. Dzieci będą je otwierać i odkrywać kolejne sekrety bohaterów. Znając upodobanie najmłodszych do książek z okienkami, zachwyt będzie wielki!

 

Patrząc na książkę Moniki Rejkowskiej żałuję, że Tosia jest już taka duża. W pierwszych latach jej życia polski rynek książki dla dzieci nie obfitował w takie cuda. Książki z okienkami były wtedy domeną publikacji obcojęzycznych. Dziś mamy nie tylko tłumaczenia, ale również rodzime tytuły. Czy warte są polecenia? Bez wahania odpowiadam, że tak. Gdzie kotek ma? to bardzo prosta, ale ciekawa i miła dla oka książka dla najmłodszych czytelników. Dzieci chętnie będą otwierać kolejne klapki i rozwiązywać zadania, które przygotowała dla nich autorka. Mogą to robić w towarzystwie rodziców (którzy na pewno przydadzą się przy czytaniu). Mogą również samodzielnie po prostu tę książkę oglądać. Każde dziecko znajdzie tam zwierzaka, którego szczególnie polubi i, do którego chętnie będzie wracać. Moje serce podbił krecik, ale każdy może wybrać kogoś innego!



 Gdzie kotek ma?

Monika Rejkowska

Dwie Siostry 2021



Komentarze

  1. Zabawa z książką - plusik :) chociaż osobiście mam sentyment do rymowanek i wierszyków, z tym mi się kojarzy dzieciństwo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To pytanie, które postawiłaś wcale nie jest banalne i śmieszne. Myślę, że wielu sobie je zadaje. Książeczka wygląda interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Myślę, że idealnie sprawdzi się w roli prezentu dla młodszej kuzynki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Paulina Kwiatkowska17 lipca 2021 16:09

    Teraz jest sporo tak świetnych pozycji, że jest się czym zachwycać. Ta na pewno zalicza się do tej grupy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo szybko zaczynałam obeznawać dzieci z książkami. Teraz ich obecność jest dla nich zupełnie naturalna.

    OdpowiedzUsuń
  6. jaka cudowna! Dwie siostry wiedzą jakie książki wydawać, jestem totalnie zauroczona :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz