Babaryba rozpieszcza maluchy!

Książki dla najmłodszych nieustannie budzą moją ciekawość. Ich twórcy nie pozwalają się nudzić. Tworzone przez nich książki bawią, uczą i zachwycają. Dzieci świetnie się przy nich bawią, a przy okazji dowiadują się nowych rzeczy i rozwijają swoje umiejętności. Nowości BABARYBY dla najmłodszych również zaliczają się do grona takich właśnie książek. 

 

Na początku dzieci będą uczyć się liczyć. Pomogą im przesympatyczne zwierzaki. Z okładki uśmiechają się małpka, ośmiornica i lis. W środku spotkamy jeszcze między innymi żyrafę, narwala i słonia. Wszystkie się do siebie uśmiechają, tulą się i przy okazji uczą liczyć. Na każdej stronie znajduje się duża cyfra, a obok niej jedno, niezbyt długie zdanie. Z niego czytelnicy dowiedzą się, co muszą zrobić. Na przykład raz przytulić albo dać trzy delikatne całuski. Na innej stronie trzeba będzie pięć razy kogoś połaskotać, na kolejnej siedem razy kogoś mocno przytulić. Zdań jest dziesięć, tyle samo jest zadań. Wszystkie budzą uśmiech, wprowadzają w dobry nastrój i uspokajają. Książka świetnie sprawdzi się do czytania przed snem (właśnie o zasypianiu i wieczornych rytuałach opowiadają ostatnie strony), ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spędzić w jej towarzystwie cały dzień. 






Cały dzień można spędzić również z książką Brum, brum, brum. Pojazdy. Księga dźwięków. Ta szczególnie zachwyci pewnie chłopców, bo to oni najczęściej interesują się pojazdami. W tej książce znajdą ich sporo. Każdy inny, ponieważ każdy bohater tej książki wydaje inny dźwięk. Zaczniemy od "zwykłego" auta, potem przyjdzie czas na moto i karetkę pogotowia. Znacznie szybciej przemknie przez stronę wyścigówka, nieco więcej hałasu narobi traktor. Całą stronę zajmie parowiec, a smugę dymu zostawi parowóz. Mali czytelnicy będą musieli powtarzać wydawane przez pojazdy dźwięki. Zabawa będzie świetna. A przy okazji dzieci będą rozwijać swój aparat mowy. Takie ćwiczenia logopedyczne to czysta przyjemność!





 

Książek dla dzieci jest sporo, jeśli ktoś nie śledzi rynku wydawniczego na bieżąco, może czuć się zagubiony. Książki, które pokazałam Wam dzisiaj, można kupować w ciemno. Najmłodsi będą zachwyceni, dorośli, którzy będą z nimi te książki czytać, na pewno nie będą narzekać na nudę. Każda z tych książek ma pozytywny wpływ na rozwój najmłodszych. Walor edukacyjny jest widoczny na pierwszy rzut oka, ale nikt do nauki nie jest tu przymuszany. Dzieci będą się uczyć przy okazji zabawy, a taka forma nauki, jak wszyscy dobrze wiemy, jest najprzyjemniejsza!



Książki znajdziecie na


https://babaryba.pl/

Komentarze

  1. Fajne wydania, ciekawe i kolorowe. Naukę liczenia zakupiłabym dla mojej chrześnicy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, mam lekki dysonans... Na pierwszy rzut oka wydały mi się urocze te książeczki i ćwiczeń dźwiękonaśladowczych czepiać się nie będę, ale pomyślałam sobie o dzieciach, które nie lubią buziaków i przytulasków. Wystarcza im pogłaskanie, albo jeden uścisk i wcale nie musi to oznaczać zaburzeń. To jednak jest książeczka dla naprawdę małych dzieci, które jeszcze nie potrafią wyrazić swoich odczuć. A tu nagle siedem buziaków, osiem uścisków - może to być dla nich za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemna propozycja według mnie, przyda się wielu dzieciom - w dodatku przyjemnie kolorowa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz