"Wspólny stół" (Wydawnictwo Mamania)

Kiedyś mieliśmy więcej czasu na bycie razem. Kiedyś całe rodziny spotykały się przy wspólnym stole. Jedli razem obiad, rozmawiali o tym, co działo się w ciągu dnia. Dzielili się swoimi radościami i smutkami. Dziś, coraz częściej brakuje nam na to czasu. Ciągle gdzieś się spieszymy, a jeśli już siadamy, to najczęściej z telefonem w ręku. W niektórych domach stół stał się już może niepotrzebnym meblem i niedługo z nich zniknie. Czy będzie go brakować?

 

Książka Petera H. Reynoldsa Wspólny stół udowadnia, że tak. W domu głównej bohaterki Violet stół był zawsze ważnym meblem. Kiedy o nim myśli przychodzą jej do głowy same miłe wspomnienia. Violet przypomina sobie chwile, kiedy kupowała z rodzicami jedzenie, potem wspólnie go nakrywali i przygotowywali posiłek, który mieli przy nim jeść. W końcu mogli przy nim usiąść i nie tylko jeść, ale również śmiać się, rozmawiać, śpiewać. Robić wszystko, co sprawia im przyjemność i daje radość. To jednak przeszłość, od jakiegoś czasu Violet przy stole siedzi sama, a jej bliscy znaleźli sobie inne miejsca, w których wolą być i, w których lepiej się czują. W fotelu, w innym pokoju, na schodach. Każdy z nich siedzi sam. Czy to dobrze? Czy tak powinno być? Czy to dobre dla rodziny? Oczywiście, że nie. Konsekwencje mogą być bardzo bolesne dla całej rodziny, dlatego Violet postanawia działać!



 

Wspólny stół to książka oszczędna w słowach, a jednocześnie bardzo głęboka w przekazie. Jej lektura powinna każdego skłonić do refleksji, bo to książka bardzo mądra i warta przemyślenia. Zwłaszcza w czasie, kiedy wielu ludziom żyjącym tuż obok nas tego wspólnego stołu zabrakło. Może właśnie teraz powinniśmy się głęboko zastanowić nad tym, co dzieje się w naszych własnych domach i jak wyglądają relacje w naszych rodzinach? Może to właśnie ten czas, kiedy możemy jeszcze zacząć działać i umacniać łączące nas więzi? Książka Petera H. Reynoldsa do tego zachęca. Pokazuje jak bardzo zmienia się nasze życie, kiedy idziemy przez nie sami. Jak szary (dosłownie i w przenośni) jest nasz dom, kiedy ze sobą nie rozmawiamy. Jestem pod wielkim wrażeniem tej historii i mądrego przesłania, które ze sobą niesie. Jednocześnie jestem przekonana, że to książka, którą mogą czytać wszyscy, bez względu na wiek, bo tytułowy stół to sprawa wspólna dla wszystkich ludzi.



 

Wspólny stół

Peter H. Reynolds

tłumaczenie Zofia Raczek

Mamania 2022


 https://mamania.pl/


Komentarze

  1. Dobrze, że książka jest bardzo głęboka w przekazie. Lubię takie.

    OdpowiedzUsuń
  2. słyszałam o tej książce i mam ochotę po nią sięgnąć, widzę że warto

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna fajna propozycja książeczki dla najmłodszych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobają mi sie ilustracje. Bardzo ciekawa propozycja

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne ilustracje, z chęcią sięgnęłabym po tę książkę

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz