"Siostrzyczka" (Wydawnictwo Literatura)

Pojawienie się młodszego rodzeństwa to bardzo popularny wątek w literaturze dziecięcej. Zupełnie mnie to nie dziwi, w końcu wielu rodziców właśnie poprzez książki przygotowuje dzieci na różne nowe i trudne wydarzenia. Pojawienie się rodzeństwa jest, niewątpliwie, rewolucją w życiu całej rodziny. Najczęściej jednak ten temat podejmowany jest w książkach dla małych dzieci. Dla starszych takich książek jest niewiele. Na szczęście niedawno ukazała się Siostrzyczka, która wspaniale tę lukę wypełnia.

Bohaterką książki Izabelli Klebańskiej jest dwunastoletnia Mela. Dziewczynka przez całe swoje życie była jedynaczką i od jakiegoś czasu nie było jej z tym źle. Oczywiście, jako kilkulatka, marzyła o tym, żeby mieć rodzeństwo, z którym mogłaby się bawić, ale pogodziła się już z sytuacją i całkowici ją zaakceptowała. Los bywa jednak przewrotny i pewnego dnia rodzice oświadczają dziewczynce, że niedługo przyjdzie na świat jej młodsza siostra. Mela jest tą perspektywą przerażona, jest też bardzo zła na rodziców, że (kolokwialnie mówiąc) wycięli jej taki numer. Oswaja się z tą zmianą bardzo powoli. Widzi jak bardzo zmienia się jej mama, czuje, że niedługo całkowicie zmieni się życie jej rodziny. Nie umie się z tego cieszyć. Wtedy na jej drodze staje Remi. Chłopak pochodzi z wielodzietnej rodziny, która niedługo powiększy się po raz kolejny. Jego podejście do tej sytuacji jest zupełnie inny, bo Remi cieszy się, że w końcu będzie miał brata (wcześniej miał jedynie siostry). Czy pomoże Meli oswoić się z tym, co ją czeka? Czy dziewczynka uwierzy chłopcu, że posiadanie rodzeństwa to naprawdę świetna sprawa? Łatwo nie będzie, ale nikt nie zamierza się poddać!


Siostrzyczka okazała się świetną powieścią obyczajową dla młodych czytelników. Oprócz głównego wątku dotyczącego pojawienia się rodzeństwa, znajdziemy tu opisy relacji między młodymi ludźmi, opisy szkolnych zmagań i uczniowskiej codzienności. Wszystkie bardzo interesujące i bliskie temu, co naprawdę dzieje się w domu, w szkole i na podwórku. Czyta się Siostrzyczkę jednym tchem. To świetnie napisana powieść, która przez wspomnianą już autentyczność, na pewno się młodym czytelnikom spodoba. Jeśli nie odnajdą siebie w Meli, to na pewno rozpoznają swoje cechy i przeżycia w innych bohaterach. Polecam uwadze młodych czytelników i jestem pewna, że ci, którzy po tę książkę sięgną na pewno nie będą rozczarowani. 


 

Siostrzyczka

Izabella Klebańska

ilustracje Ilona Gostyńska-Rymkiewicz

Wydawnictwo Literatura 2022

wiek 9+


https://www.wydawnictwoliteratura.pl/

 

Komentarze

  1. Początek opisu fabuły przypomniał mi troszkę książkę "Oto jest Kasia". Super, że "Siostrzyczka" okazała się udaną, wartościową lektura. Pozdrawiam, Asia z Pisane z uśmiechem

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro temat młodszego rodzeństwa rzadziej pojawia się w książkach dla starszych dzieci to tym lepiej, że taka książka powstała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielokrotnie zastanawiałam się, jakby to było wychowywać się bez rodzeństwa, i przyznaję, że sobie tego nie wyobrażam, ale nie ukrywajmy, akceptacja zejścia z bycia jedynaczką, zwłaszcza w wieku kilku lat nie jest łatwa. Izabela

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie miałam tego problemu - mam jedno dziecko, sama też byłam sama ... na pewno sięgnęłabym po taką książkę, bo totalnie nie czuję problemów

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz