"Mamo, opowiedz mi o swoim życiu"/"Tato, opowiedz mi o swoim życiu" (Wydawnictwo Zakamarki)
Kiedyś mogło nam się wydawać, że najlepsze prezenty to te, które kosztują najwięcej. Takie prezenty się docenia, takie robią wrażenie na innych. Z czasem zaczęto podkreślać wartość prezentów, których kupić nie można. Zaczynamy coraz bardziej doceniać spędzany wspólnie czas i możliwość kolekcjonowania wspomnień. Wspomnień, które zostają z nami na zawsze. Te są bezcenne, szczęśliwe wspomnienia potrafią poprawić humor nawet w najgorszy dzień. Dzięki nim widzimy, jak wiele łączy nas z drugą osobą. Warto je zbierać. W jaki sposób to robić? Jeśli braliśmy w tych wydarzeniach udział, nie jest to trudne. A co z rzeczami, które wydarzyły się wcześniej? Na przykład przed naszym urodzeniem?
Wtedy z pomocą przychodzą dwie niezwykłe książki wydane ostatnio przez Zakamarki. Mamo, opowiedz mi o swoim życiu i Tato, opowiedz mi o swoim życiu to niewielkich rozmiarów książki, które powinny znaleźć się w każdym domu. Nie wiem tylko, czy to najlepszy prezent z okazji obchodzonego dziś Dnia Matki lub nadchodzącego Dnia Ojca. Dlaczego? Bo te książki to tak naprawdę doskonały prezent z okazji Dnia Dziecka. Na to również wskazuje ich podtytuł (Książka, którą napiszesz dla swojego dziecka). Formą przypominają znane mi z czasów szkolnych "złote myśli". Dlaczego? To zbiór pytań, na które mama lub tata muszą odpowiedzieć. Czego te pytania dotyczą? Łatwiej byłoby napisać czego nie dotyczą. Pytania dotyczą całego życia rodzica. Od momentu urodzenia do chwili, w której znajdują się teraz. Sięgają nawet jeszcze głębiej w przeszłość. Pierwsze dotyczą rodziców rodziców dziecka, dla którego uzupełniana jest ta książka. Ich imion, zawodów, które wykonywali, zainteresowań, wyglądu i relacji, która ich łączyła. Wiele z nich dotyczy rodzinnego domu rodziców, więc i oni uzupełniając tę książkę będą musieli poszperać w swojej pamięci. Jest również miejsce na zdjęcia rodziców i ich bliskich. Kolejne pytania dotyczą dzieciństwa rodziców. Ich najlepszych wspomnień z tego czasu i wybryków (lub trudnych sytuacji), o których być może woleliby zapomnieć. Są pytania o ulubione potrawy, najlepszych kolegów. Kolejne pytania dotyczą kolejnych etapów życia. Pełnoletności, zakładania nowej rodziny, decyzji o posiadaniu dziecka. Dziecka, które będzie czytać tę książkę.
Czy są to książki dla dzieci? I tak, i nie. Zanim jej nie uzupełnimy nie widzę sensu dawania jej dziecku. Chyba że chcielibyśmy uzupełniać ją razem z dzieckiem. Poprosić nasze dziecko o przeprowadzenie wywiadu z nami. W innym wypadku, dawanie dziecku pustej książki nie ma sensu. Mamo, opowiedz mi o swoim życiu i Tato, opowiedz mi o swoim życiu stają się pełne dopiero po uzupełnieniu. Po odpowiedzeniu na wszystkie zawarte w nich pytania. Po wklejeniu, w odpowiednie miejsca, zdjęć dokumentujących różne etapy życia rodziców. Wtedy te książki stają się pełne. Wtedy stają się pięknym i bardzo cennym prezentem. Prezentem, który dla dziecka będzie bezcenną pamiątką. Nawet, jeśli nie doceni jej od razu, to za kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, stanie się dla niego bezcennym skarbem. Nie są to na pewno książki, które można uzupełniać (a tak naprawdę pisać) szybko. Warto robić to etapami, warto się nad tym dobrze zastanowić. Kiedy najlepiej dać tę książką dziecku? Nie wiem, każde dziecko jest inne. Wiem jednak, kiedy dobrze jest tę książkę kupić. Najlepiej zaraz po urodzeniu dziecka (to może być doskonały prezent dla świeżo upieczonych rodziców). Wtedy rodzice będą mieli na jej uzupełnienie dużo czasu. Tyle, ile będą potrzebować. I kiedy uznają, że jest gotowa, podarują ją swojemu dziecku. I jestem pewna, że będzie to naprawdę wyjątkowy prezent. Jeden z piękniejszych, jakie można dać dziecku.
Mamo, opowiedz mi o swoim życiu
Tato, opowiedz mi o swoim życiu
redakcja szwedzka Josefina Bergkvist, Louise Eriksson
tłumaczenie Agnieszka Stróżyk
ZAKAMARKI 2025
To prawda... Z wiekiem coraz bardziej doceniam to, czego nie da się kupić – czas, uśmiech, obecność drugiego człowieka. Wspomnienia są jak małe skarby, które nosimy w sobie całe życie. A te sprzed naszego urodzenia? Czasem wystarczy rozmowa z bliskimi, zdjęcia, opowieści – dzięki nim możemy poczuć więź z przeszłością i zrozumieć, skąd pochodzimy. To piękne, że możemy do takich chwil wracać sercem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na to, żeby mieć później pamiątkę na całe życie. Piękne wydania!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy koncept! Myślę, że taka uzupełniona książka to skarbnica wiedzy o rodzicu i wspaniała pamiątka
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń