"Wilczynka - córka Mikity" (Wydawnictwo Literatura)
Lubię czytać mądre książki. Książki, które skłaniają do refleksji, zachęcają do rozmowy. Książki, które długo noszę w sobie, o których nie mogę zapomnieć. Książki, które zmieniają życie albo sposób patrzenia na świat. Lubię też ładne książki. Zwracam na to uwagę zwłaszcza w przypadku książek dla dzieci. Młodzi czytelnicy, zwłaszcza ci, którzy nie potrafią jeszcze czytać, przywiązują dużą wagę do ilustracji. Jeśli te ich zainteresują, na pewno chętnie wysłuchają całej historii. Tak na pewno będzie w przypadku książki Wilczynka - córka Mikity.
Okładka tej książki od razu zwróciła moją uwagę. Jest piękna. Subtelna ilustracja przykuwa wzrok i pozwala podejrzewać, że mamy do czynienia z wyjątkowo piękną historią. Po przeczytaniu kilku pierwszych zdań już wiem, że przeczucia mnie nie myliły. Autorka zabiera nas do Słonecznego Lasu i Wilczej Puszczy. Żyją w nich różne gatunki zwierząt. Różni je bardzo wiele, ale nie dochodzi między nimi do konfliktów. Wzajemny szacunek, respektowanie granic - to właśnie umożliwia bohaterom tej książki życie w zgodzie. Do czasu... Pewnego dnia wilki dochodzą do wniosku, że potrzebują większego terytorium. Postanawiają napaść na mieszkańców Słonecznego Lasu. Są od nich silniejsi, więc nie powinno im to sprawić problemu. I pewnie poszłoby gładko, gdyby nie Rudzik. Maleńki ptaszek, który frunie ile sił w skrzydłach i chce ostrzec mieszkańców Słonecznego Lasu przed czyhającym na nie niebezpieczeństwem. Ci nie chcą biernie czekać na nadejście wilków. Muszą zrobić wszystko, żeby ocalić życie. Czy ktoś wyciągnie do nich pomocną łapę? Zdradzę Wam, że tak, ale jeśli chcecie się dowiedzieć, kto to był, musicie przeczytać tę książkę.
Wilczynka - córka Mikity to książka o walce dobra ze złem, a zmaganiach słabszych z silniejszymi. O tym, co może spotkać każdego, bez względu na to, kim jest. To książka, która chwyta ze serce i sprawia, że zaczynamy zadawać sobie pytania o sprawiedliwość na świecie. Wszyscy wiemy, że jest z tym różnie, więc takie lektury są szczególnie ważne. Dobrze, żeby nasze dzieci bez problemu odróżniały dobro od zła i, żeby nigdy nie wahały się stanąć po stronie słabszych. Oprócz mądrego przesłania, mamy tu również ciekawą opowieść ze zwierzętami w roli głównej. Ciekawą historię o ich zwyczajach. Młodzi czytelnicy sporo się z niej dowiedzą. Ta historia na pewno długo zostanie w jej pamięci. Skąd ta pewność? Po prostu takich książek się nie zapomina!
Wilczynka - córka Mikity
Regina Golińska-Barancewicz
ilustracje Zuzanna Mukoid
Wydawnictwo Literatura 2025
wiek 7+
Komentarze
Prześlij komentarz