"Miraculous: Biedronka i Czarny Kot. Dziennik" (Wydawnictwo HarperKids)

Od dziecka uwielbiam wyroby papiernicze. Zeszyty, notesy, papeterie gromadziłam w ogromnych ilościach. Wszystkie wykorzystywałam, notowałam w nich różne rzeczy, pisałam listy do koleżanek z kolonii, pisałam krótsze i dłuższe opowiadania. Odkąd pamiętam korzystam z kalendarzy i nawet dziś, w czasach, kiedy większość ludzi do robienia notatek używa telefonu, ja kupuję papierowy kalendarz, który zawsze mam przy sobie. Z dziećmi jest nieco inaczej. Najmłodsi (najczęściej) nie mają telefonów, notesy i zeszyty kuszą ich pięknymi okładkami, więc dzieci chcą je mieć


Miraculous: Biedronka i Czarny Kot. Dziennik to coś więcej niż zwykły zeszyt. To gratka dla wszystkich fanów Biedronki i Czarnego Kota. Bohaterów, których poznało już bardzo wiele dzieci. Wydaje mi się, że każde z nich przez jakiś czas było wielkim miłośnikiem tej właśnie bajki i tych bohaterów. Ci, którzy właśnie przeżywają fascynację ich przygodami, muszą po Dziennik sięgnąć koniecznie. Na każdej stronie tego książko-notesu czekają na nich nie tylko ulubieni bohaterowie, ale również zadania do wykonania. Dzieci będą odpowiadać na pytania, które przygotowali twórcy tego wydawnictwa. Na wypełnienie całości potrzebować będą sporo czasu, ale uwierzcie mi, naprawdę warto to zrobić.





Dobrze pamiętam "złote myśli", czyli zeszyty wypełnione odpowiedziami na pytania zadane przez właściciela zeszytu. Nie wiem, czy dziś "złote myśli" jeszcze funkcjonują. Wydaje mi się, że nie, bo Tosia nigdy takich nie miała. Nie przyniosła też do domu "złotych myśli" należących do kogoś innego. Miraculous: Biedronka i Czarny Kot. Dziennik przypomniało mi o tych wypełnianych w czasach szkolnych zeszytach. Tu też znalazło się mnóstwo ciekawych pytań, na które czytelnicy tej książki będą musieli udzielić odpowiedzi. Wypełnianie kolejnych stron i udzielanie odpowiedzi na kolejne pytania może być dla dzieci świetną zabawą, szansą na lepsze poznanie siebie. W tym dzienniku zapiszą tytuły książek, które w momencie wypełniania były dla nich najważniejsze, zapiszą tytuły ulubionych filmów, wymyślą supermoce, które mogliby mieć ich przyjaciele. Opiszą swoją szkołę, zaplanują swoją przyszłość. Zrobią kilka rysunków, wkleją sporo zdjęć. Po latach tak wypełniony dziennik będzie stanowić świetną pamiątkę! Dlatego myślę, że warto, żeby swoimi zapiskami uzupełnili go nie tylko fani Biedronki. Myślę, że dla każdego będzie to najpierw świetna zabawa, a potem wspaniała pamiątka!





Miraculous: Biedronka i Czarny Kot. Dziennik 

HarperKids 2025 


 https://harpercollins.pl/

Komentarze