Środowe recenzje: Potrafiłbyś się zaprzyjaźnić z jamnikiem?

Pies nigdy nie był moim wymarzonym domowym czworonogiem, ale jeśli już myślałam o posiadaniu takowego, wiedziałam że musi to być jamnik. Ale nie wiedziałam wtedy, jak bardzo kapryśne, humorzaste, a jednocześnie niezwykle wrażliwe są to psy.

Hipolit Kabel (cóż za cudowne imię dla jamnika, wprost idealne!) prezentuje się w pierwszym rozdziale jako miłośnik technicznych nowinek. Ten właśnie Hipolit Kabel gotując obiad w swojej kuchni, odczuwa przemożną chęć sfotografowania siebie  oraz swojego obiadu i wrzucenia zdjęcia na portal społecznościowy dla psów (bo "błogość w sercu nadal bulgotała nadmiarem"). Tu jednak dostrzega, że inne psy chwalą się zdjęciami z egzotycznych podróży, ciekawych wydarzeń. Jego obiad, nawet jeśli jest to najlepsze na świecie spaghetti, wypada na ich tle blado. Na szczęście z pomocą przychodzi przyjaciel, który ratuje Hipolita przed popadnięciem w rozpacz. Zdarza się to Kablowi często, można powiedzieć, że melancholia to jego drugie imię, wyjątkowo często dopadają wahania nastroju. Kabel przyjaźni się, dość nietypowo, z kotem. Kot nazywa się Alojzy Kocioł i ma w sobie pokłady anielskiej cierpliwości. Alojzy wspiera Hipolita na każdym kroku. W pierwszym rozdziale tłumaczy mu na przykład, że nie ma się czym przejmować, bo przecież basen, który widać na zdjęciu może wcale nie być taki wielki, jak się wydaje i tak naprawdę wystarczy obiad sfotografować z góry i od razu będzie wyglądać inaczej, jak w restauracji!

Książka Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel (autorki między innymi przygód przesympatycznej ryjówki Florki) to osiem opowiadań poświęconych przygodom Hipolita Kabla. W każdym z nich widzimy jamnika jako nieco narzekającego, ale bardzo sympatycznego bohatera. My najbardziej polubiłyśmy Coś więcej, którego akcja rozgrywa się w czasie Bożego Narodzenia i  Dzień jak marzenie poświęcony marzeniom, dzieleniem się nimi i dążeniem do ich realizacji.

Humory Hipolita Kabla to jedna z najzabawniejszych książek, jakie ostatnio czytałyśmy. Bohaterów nie da się nie lubić, są tak oryginalni, szaleni i zabawni, że każdy przymknie oko na ich humory i dziwactwa i już po kilku stronach będzie miał ochotę zapisać się do jego fan clubu (a może założyć fanpage?). Polubiła go cała nasza rodzina i bardzo chętnie wracamy do jego przygód, zwłaszcza w takie dni, w których dopada nas melancholia...

Książkę wyróżnia (jak zawsze w przypadku wydawnictwa Adamada) bardzo staranne wydanie, piękne ilustracje, kolorowa wklejka związana z treścią opowieści i przede wszystkim piękna, mądra historia, która będzie się podobać zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. To książka, którą nie tylko chce się czytać, ale również taka, którą chce się oglądać! Ciesząc się tym, że możemy obcować z literaturą aż tak piękną!







       
Humory Hipolita Kabla
Roksana Jędrzejewska-Wróbel
ilustracje Grażyna Rigall
Wiek 4+




Komentarze

Prześlij komentarz