Podróże z dreszczykiem

Uwielbiam czytać i oglądać przewodniki. Zawsze znajdę w nich coś interesującego. Trafię na miejsce, którego jeszcze nie widziałam i, do którego koniecznie chciałabym pojechać. Często odkrywam również na nowo regiony, w których już byłam. 

Tosia zamiłowanie do przewodników zdecydowanie odziedziczyła po mnie. Na ścianie jej pokoju wisi mapa Polski, na której zaznacza miasta, które już udało jej się odwiedzić. Chętnie sięga też po książki, w których opisano interesujące miejsca. Czy to zaowocuje w przyszłości? Czy w szkole jej ulubionym przedmiotem geografia? To się dopiero okaże. Ale obok książki z podtytułem Geografia dla najmłodszych nie mogłyśmy przejść obojętnie. A kiedy okazało się, że nie tylko opisano w niej ciekawe regiony naszego kraju, ale i umieszczono wątek kryminalno-detektywistyczny, byłyśmy pewne to jest książka dla nas!


W podróż po Polsce zapraszają małych czytelników Jadwiga Przygoda i Franciszek Wszędobylski. Ich nazwiska gwarantują, że czeka nas coś niezwykłego. A ponieważ nie są zwyczajnymi podróżnikami, tylko dziennikarzami piszącymi artykuły do czasopisma "Bazgrołki z Podróży", możemy być pewni, że razem z nimi zajrzymy w każdy kąt. Co więcej, towarzyszy im sześcioletnia Pola, wnuczka Jadwigi Przygody, która jest redaktor naczelną "Bazgrołków". Z taką sześciolatką będzie jeszcze ciekawiej! Zamek na Wawelu, Plac Zamkowy, poznański ratusz i wiele innych, te wszystkie (a nawet jeszcze więcej) zabytków zobaczą bohaterowie, a dzięki nim poznają czytelnicy. Będą śledzić Smoka Wawelskiego, wypatrywać Bazyliszka i słuchać śpiewu Neptuna. Jak się okazuje w Polsce dzieje się sporo nietypowych rzeczy, takich, o których czytelnicy "Bazgrołków" na pewno z zainteresowaniem przeczytają







Bohaterowie książki odbywają pięć podróży. Odwiedzają Kraków, Warszawę, Gdańsk, Poznań i Wrocław. W każdym z tych miast dzieje się coś niezwykłego. Dziennikarze będą śledzić przestępców, przyglądać się studentom, zgłębiać tajemnice starych pomników. Wdrapią się na wieżę ratuszową, zajrzą do Smoczej Jamy. A razem z nimi we wszystkich przygodach uczestniczyć będą czytelnicy. Na razie tylko w swojej wyobraźni, ale wielu, po przeczytaniu tej książki sami chętnie wyruszą w jakąś podróż. Kiedy już będą się na ten inspirowany książką wyjazd pakować, warto wrzucić ją do walizki lub plecaka. Nie tylko po to, żeby czytać ją w podróży. W takim razie do czego może się ta książka przydać? Do zapisywania wspomnień. Bo w książce, oprócz interesującej historii, znalazły się również zadania. Młodzi czytelnicy będą projektować znaczek z jednym z krakowskich zabytków, rysować najlepsze nadmorskie zabawy i wymyślać krasnala, który mógłby dołączyć do tych, które już znaleźć można na wrocławskich ulicach. Jest również miejsce na własne wakacyjne zapiski. Dzięki temu ta książka stanie się prawdziwym dziennikiem z podróży.
 






Przygody dziennikarzy "Bazgrołków" czyta się jednym tchem. Przerwy robi się jedynie na podziwianie ilustracji autorstwa Kasi Kołodziej. Na nich widzimy głównych bohaterów całej opowieści, ale i odwiedzane przez nich miejsca. Kasia Kołodziej zgrabnie wplotła w swoje rysunki zdjęcia, które przedstawiają opisywane zabytki. A tak, jak Kasia Kołodziej zgrabnie połączyła zdjęcia i rysunki, tak Ewa Martynkien połączyła opowieść fabularną z faktami i ciekawostkami dotyczącymi polskich miast, które zostały opisane w książce.

Trochę żałuję, że ta książka ukazała się jesienią. Z tego powodu musimy trochę poczekać, żeby móc się nią w pełni cieszyć. Na razie pozostaje nam rozwiązywanie zadań związanych z Poznaniem, bo do niego mamy najbliżej. Na kolejne przyjdzie czas wiosną i latem... :)

Jadwiga Przygoda i Franek Wszędobylski 
odkrywają Polskę
Ewa Martynkien
rysunki Kasia Kołodziej
Edipresse, 2017

 

Komentarze

  1. Czemu jak byłam mała to nie było takich książek ;) Idealna książka dla młodego, ciekawego świata podróżnika!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam Twoje rozczarowanie, też żałuję i trochę zazdroszczę Tosi, że ona to wszystko może mieć!

      Usuń
  2. Z takich cudnych wydań moja córka naprawdę sporo zapamiętuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna propozycja dla młodych podróżników :) Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczna sprawa :D kolejny wspaniały pomysł na spędzanie czasu z dzieckiem i rozwijanie zainteresowań :)

    http://zyciowonieporadnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. O, jak fajnie, że zaczyna się w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka super propozycja dla małego (i dużego!) podróżnika.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wróżę Tosi dalekie podróże po świecie w przyszłości skoro taka z niej miłośniczka tego typu książek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wzbudzanie ciekawości świata u Dzieci to bardzo ważna sprawa. Wciąż pamiętam długie, zimowe wieczory, kiedy wspólnie z Babcią czytywałyśmy "Dzieci Kapitana Granta" i oglądałyśmy moje szkolne atlasy. Wydawało się mi wtedy, że świat jest taki ogromny i ciekawy. Dziś parę marzeń podróżniczych udaje się spełniać :) trzymam i za Was kciuki! Dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
  9. Sympatyczne i ciekawe są takie propozycje czytelnicze, rozbudzają ciekawość świata, ale i miejsc, w których mieszkamy. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O mój boże: książki! Geografia! Zagadki! Najpiękniejsze miasta Polski! To brzmi, jak książka stworzona dla mnie, chociaż chyba nie mieszczę się w targecie. Już u Ciebie pisałam, że zazdroszczę najmłodszym czytelnikom i czytelniczkom tych wspaniałości, które czekają na nich na półkach księgarni.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz