"Emi i źródło Ekry" (Wydawnictwo Literatura)

Książkowe podróże sprawiały nam zawsze wielką przyjemność. Odkrywanie dzięki nim nieznanych nam miejsc daje ogromną satysfakcję. Teraz, kiedy podróżować nie możemy (i nie wiemy, jak długo jeszcze nie będziemy mogli) robimy to jeszcze chętniej. Odwiedzamy nie tylko te miejsca, które istnieją naprawdę. Odbywamy również podróże do krain bardzo dalekich, rodzących się w wyobraźni pisarzy. Te są teraz szczególnie mile widziane, bo naszej wyobraźni gimnastyka jest bardzo potrzebna, więc zawsze po przeczytaniu takiej książki, ruszamy w podróż do krain, które rodzą się w naszej wyobraźni.



Ostatnio, w podróż przez świat wyobraźni, zabrała nas Ewa Matera. Jej książka Emi i źródło Ekry to wyprawa do krainy, w której żyją kalijowie. To tam na świat przychodzi dziewczynka, która ma we włosach niebieskie pasmo. Nie jest zwykłym dzieckiem, nie jest dziewczynką podobną do innych. Emi, kiedy dorośnie, będzie odpowiedzialna za ludzi, wśród których się urodziła. Będzie musiała pomóc im w kryzysowym momencie, wtedy weźmie na siebie losy swoich bliskich. Od jej postawy zależeć będzie wszystko. Dlatego od najmłodszych lat musi się uczyć, żeby w przyszłości sprostać zadaniu, jakie zostanie przed nią postawione. Nad jej edukacją mieli czuwać rodzice, niestety niedługo po narodzinach Emi, kalijowie zaczęli toczyć wojnę z gardami i rodzice dziewczynki musieli stanąć do walki w obronie ojczyzny. Od tej pory opiekę na Emi sprawowała jej siostra Pam. Dziewczynka była bardzo zaangażowana w opiekę nad młodszą siostrą i jej edukację. A Emi? Emi wiedziała, że spoczywa na niej wielka odpowiedzialność, dlatego uczyła się pilnie i coraz odważniej wpatrywała się w szczyt, na który przyjdzie jej się kiedyś wspiąć. Aż pewnego dnia czuła się gotowa, żeby to zrobić. Wyjdzie w domu i rozpocznie wspinaczkę. Początkowo idzie jej całkiem nieźle, ale po chwili odpada od skały i ledwo uchodzi z życiem. Ratuje ją Tito z rodu gardów. Przedstawiciel tych, z którymi bliscy toczą wojnę. On również wspina się na szczyt, chce znaleźć znajdującą się tam wodę. Wierzy, że ona może uratować jego kraj od suszy, z którą od dłuższego czasu się zmaga. 




To spotkanie wywiera ogromny wpływ na dalsze życie Emi. Dziewczynka poznaje powód wybuchu wojny. Dowiaduje się, że gardowie potrzebowali pomocy od kalijów, a kalijowie nie chcieli im tej pomocy udzielić. Wybuchła wojna, której źródłem były wzajemne uprzedzenia, niechęć przekazywana kolejnym pokoleniom i urażona duma. Czy jest jeszcze szansa na to, żeby między zwaśnionymi ludami zapanował pokój? Czy Emi uda się pogodzić kalijów i gardów?



Tego dowiecie się z książki. Pięknej, mądrej i bardzo wartościowej lektury dla dzieci. Ze świetną historią i pięknymi ilustracjami Anny Łazowskiej. Ta książka uczy lepiej i mądrzej żyć, pokazuje wartości ponadczasowe i uniwersalne. Emi i źródło Ekry zachęca do rozmowy i przemyśleń. Po jej przeczytaniu można długo rozmawiać o tym, jak my zachowalibyśmy się w podobnej sytuacji, można próbować oceniać Emi, gardów i kalijów. Tematów do rozmów nie zabraknie, bo Ewa Matera napisała książkę, która porusza. I dlatego warto ją przeczytać, bo takie lektury pomagają wychowywać mądre i myślące dzieci.



Emi i źródło Ekry
Ewa Matera
ilustracje Anna Łazowska
Wydawnictwo Literatura 2020
wiek 6+

 

Komentarze

  1. Książka jest wspaniała cudowne opracowanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli twoje dziecko lubi takie książki to serdecznie Ci polecam książkę, pt. "Dzień czekolady"

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie dla nas ta książka, nie przepadamy za fantastyką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi to niesamowicie i bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna książka zapisana na naszej liście do zakupu. Uwielbiamy podróże, w tym także fantastyczne☺. Dziękuję i czekam na kolejne! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyka to nie nasze klimaty, ale ilustracje robią wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka ma taką podstawową zaletę - piękne ilustracje. Aczkolwiek na etapie rozwoju kilkulatka wolimy aby czytał obyczajowe książki. Jak podrośnie - to oczywiście im większy wybór zainteresowań, tym lepiej.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam małą siostrzenicę to ta książka będzie idealna na prezent!

    OdpowiedzUsuń
  9. Początkowo nie zwróciłam uwagi na ilustracje, ale po chwili, kiedy im się przyjrzałam, doceniłam klimat oprawy graficznej. Bardzo mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wpadla mi w oko okladka a tresc tez piękna

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie ta książką

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz