"Pan Pies i panika królika" (Wydawnictwo Wilga)

Dzieci lubią książki o zwierzętach. Często one są pierwszymi samodzielnie przeczytanymi lekturami. Zazwyczaj wybierają książki o przyjaźni ludzi i zwierząt. Ci pierwsi niosą w nich pomoc tym drugim, którzy z różnych powodów nie mogą poradzić sobie w naturalnym środowisku. Dziś mam książkę, w której zwierzęta muszą poradzić sobie same i robią to w niesamowitym stylu!

 

Bohater tytułowy, zwany Panem Psem, jest kudłatym czarnym kundelkiem. Zwiedza świat na dwóch czarnych i dwóch białych łapach, a na szyi, zamiast obroży, nosi modną czerwono-białą chustkę. Ten właśnie pies, pewnego dnia poznaje Mamę Królicę. Tych dwoje połączyła beztroska zabawa. Niestety, szybko przerwał ją wypadek. Nie lała się krew, ale ofiarę wskazać łatwo. Była nią króliczka, która została uwięziona w klatce. Jak się okazało nie była pierwszym królikiem, który do takiej klatki trafił. Ludzie, z nieznanych zwierzętom powodów, zaczęli wyłapywać króliki. Co się z nimi działo? Tego żaden czworonóg nie wiedział. Króliczka miała jednak dodatkowe zmartwienie. W norze zostawiła swoje dzieci, które bez niej mogły nie przeżyć. Pan Pies musi im pomóc. Rusza na poszukiwanie małych króliczków i, ku swojemu zaskoczeniu, znajduje trzy maleństwa i jednego całkiem sporego, choć zupełnie niezaradnego. Czy wszystkie one są dziećmi Mamy Królicy? Nie, ten największy przybłąkał się do niej, kiedy zgubił swoich właścicieli. On zgubił czy może został zgubiony? Prawda może okazać się bardzo bolesna. A co z maluchami? Tu zakończenie będzie szczęśliwe, ale co dokładnie się wydarzy, będziecie musieli odkryć sami.


 

Książka Pan Pies i panika królika bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. To świetna opowieść dla początkujących czytelników. Tekst wydrukowano dużą czcionką, na wielu stronach pojawiają się ilustracje. Zdania są krótkie i proste, a historia? Historia wciąga. Czytelnik chce ją jak najszybciej poznać. Książka, oprócz przyjemności płynącej z czytania, niesie ze sobą również ważne przesłanie. Dotyczy ono oczywiście zwierząt i naszej relacji z nimi. Odpowiedzialności za te, które przygarnęliśmy i zobowiązaliśmy się nimi opiekować. To ważna lekcja, zwłaszcza dla młodszych czytelników, którzy często nie zdają sobie sprawy z tego, z jakimi obowiązkami wiąże się posiadanie zwierzaka. 



 

Pan Pies i panika królika

Ben Fogle i Steve Cole

ilustracje Nikolas Ilic

tłumaczenie Ewa Borówka

Wydawnictwo Wilga 2021



https://www.gwfoksal.pl/

Komentarze

  1. Posiadanie zwierzaka to na pewno ważne obowiązki, z których nie każdy zdaje sobie sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulina Kwiatkowska16 lipca 2021 12:58

    Widzę, że książeczka niesie ważne przesłanie, co niesamowicie się chwali.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka jest dokładnie taka, jaką chciałbym przeczytać za dzieciaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę że publikacja uwrażliwia dzieci na los zwierzątek budząc i rozwijając empatię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz