Nasz patronat: "Ella i szantażysta" (Wydawnictwo Dwukropek)

Jesień sprzyja melancholii. Wielu może być trudno patrzeć z optymizmem na coraz krótsze dni, coraz chłodniejsze noce i pełne pośpiechu poranki. Szkolne obowiązki pochłaniają wszystkich, a chwil wytchnienia zdaje się brakować. O uśmiech również może być trudno. I tu do akcji wkracza Ella, rezolutna pierwszoklasistka!

 

Jej przygody opisał w swojej nowej książce Timo Parvela. Dziewczynka właśnie rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. Każdy pewnie pamięta, że jest to dla wszystkich dzieci rok wyjątkowy. Poznają nowych znajomych, nawiązują nowe relacje, poznaje nauczycieli i zasady panujące w szkole. Ella i jej rówieśnicy mają jeszcze jedno zmartwienie. Dostarczył im go wychowawca, który pewnego dnia zaczął się dziwnie zachowywać. Dzieci podejrzewały, że ma to związek z listem, który pojawił się na biurku mężczyzny. Szybko dodały dwa do dwóch i stwierdziły, że nauczyciel jest szantażowany! Kto mógłby szantażować przedstawiciela grona pedagogicznego? I dlaczego w ogóle ktoś miałby to robić? Na te pytania dzieci jeszcze nie znają odpowiedzi, ale uwierzcie mi, ta grupka zrobi wszystko, żeby pomóc swojemu wychowawcy, odkryć prawdę i (nie)wpaść w tarapaty. Ella i jej przyjaciele zadbają również o to, żeby czytelnicy nie nudzili się nawet przez chwilę. 




Ella i szantażysta to nie jest kolejna z książek, które mają za zadanie przybliżyć przyszłym uczniom szkolną rzeczywistość. Oczywiście, można czytać ją również z tego powodu, ale wydarzenia związane jedynie ze szkołą schodzą w pewnym momencie na dalszy plan i stają się jedynie tłem. Główni bohaterowie wychodzą ze szkolnych murów i przeżywają (pewnie) największą przygodę swojego życia. Wzbijają się na wyżyny kreatywności (a czasem także nieodpowiedzialności). Są dziećmi i mają pomysły jak wszystkie dzieci. Z ich realizacją bywa różnie. Ku uciesze czytelników, którzy przy tej książce będą się znakomicie bawić. Czy pierwszoklasiści będą mogli przeczytać ją samodzielnie? Ci sprawnie czytający pewnie tak. Ci, którzy z czytaniem mają jeszcze kłopoty, będą potrzebowali wsparcia rodziców. Czcionka nie jest za duża, a tekstu na stronie jest całkiem sporo. Nie jest to oczywiście żaden zarzut, historia jest tak ciekawa, że można ją pochłonąć w jeden wieczór. Taki jesienny i melancholijny. W taki właśnie wieczór Ella i szantażysta poprawi Wam humor i na pewno podniesie ciśnienie!




Ella i szantażysta

Timo Parvela

ilustracje Katarzyna Koczubiej-Pogwizd

tłumaczenie Iwona Kiuru

Dwukropek 2021


https://dwukropek.com.pl/

Komentarze

  1. Dobrze, że przy lekturze tej książki dzieci będą się znakomicie bawić.

    OdpowiedzUsuń
  2. zaciekawiła mnie ta książka, sama chętnie bym ją przeczytała :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że mnie bardzo pasuje klimatycznie jesień, czas na refleksje, czytanie głębszych książek. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz