"Energia. Niewidzialna, niezbędna i wszechobecna. Przewodnik po świecie pełnym energii" (Wydawnictwo BABARYBA)

Nie jestem i nigdy nie byłam orłem z fizyki. Poruszane w szkole tematy były dla mnie raczej drogą przez mękę niż pasmem przyjemności. Może to wina archaicznych metod nauczania, może mój umysł nie przyswaja wiedzy z zakresu nauk ścisłych, więc nie roniłam łez, kiedy w klasie maturalnej nie musiałam już uczyć się fizyki. Dziś patrzę na to z nieco innej perspektywy. W moje ręce regularnie trafiają książki popularnonaukowe adresowane do młodych czytelników, które za każdym razem przekonują mnie, że nauki ścisłe i przyrodnicze mogą być naprawdę interesujące.

Ostatnio naszła mnie taka myśl, kiedy przeglądałyśmy książkę Energia. Niewidzialna, niezbędna i wszechobecna. Jak się łatwo domyślić główną bohaterką książki jest energia. Wszyscy dobrze wiedzą, że niewiele bez niej moglibyśmy zrobić. Potrzebna jest do oświetlenia mieszkań, niezbędna do funkcjonowania maszyn w fabrykach. Potrzebna jest również ludziom do życia i codziennego funkcjonowania. Rodzi się tu oczywiście jedno podstawowe pytanie: Skąd ta energia się bierze?! Wszystkiego dowiecie się z tej książki. Są tu rozdziały poświęcone jedzeniu, które daje nam energię. Surowcom naturalnym, które wprawiają w ruch największe maszyny i zielonej energii, na którą powinniśmy coraz bardziej stawiać. Przeczytacie tu o ich wykorzystaniu w codziennym życiu i w wielkich fabrykach. Dowiecie się jaką drogę przechodzi dany surowiec, zanim zostanie wykorzystany jako energia napędzająca maszynę. Wiele tłumaczą również umieszczone w książce rysunki. Zobaczycie je na każdej stronie. Zawsze są ściśle związane z omawianym zjawiskiem. Dzięki nim jeszcze lepiej i łatwiej można zrozumieć poruszone kwestie. I oczywiście zapamiętać! A to w przypadku książek popularnonaukowych szczególnie ważne. Czytamy je przecież po to, żeby poszerzyć swoją wiedzę.



Czy książki popularnonaukowe są potrzebne dzieciom? Oczywiście, że tak. W ogóle nie dziwi mnie ich ogromna popularność. W czasach, kiedy ja byłam mała, takich książek było niewiele. Większość z tych, które wtedy przeczytałam na długo zapadły mi w pamięć. Z tych współczesnych wiele dowiaduje się nie tylko Tosia, ale również ja. Wiedza przekazana w tak prosty, ciekawy i niebanalny sposób szybko wchodzi do głowy i bez problemu w niej zostaje. Ja bardzo cenię takie książki i chętnie dołączam je do naszej biblioteczki także z jeszcze jednego powodu. Kiedy Tosia przygotowuje jakieś prezentacje lub plakaty do szkoły, zawsze zachęcam ją, żeby wiedzy nie szukała w internecie, ale w książkach. Powodów jest kilka. Podstawowy jest taki, że wiedza w książkach zawsze jest sprawdzona, a autorzy to w większości przypadków naukowcy, którzy swoje życie zawodowe poświęcili nauce i teraz popularyzują wiedzę wśród kolejnych pokoleń! W tym przypadku również tak jest, więc z czystym sercem Wam tę książkę polecam!




Energia. Niewidzialna, niezbędna i wszechobecna. Przewodnik po świecie pełnym energii

Christina Steinlein

ilustracje Anne Becker

tłumaczenie Katarzyna Łakomik

BABARYBA 2022


https://babaryba.pl/

Komentarze

  1. Ja nie miałam fizyki, ale dużo osób nie lubi tego przedmiotu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Popularnonaukowe wydania dla dzieci to doskonała propozycja czytelnicza również dla dorosłych odbiorców.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polubiłam się z fizyką właśnie poprzez czytanie książek dla dzieci i młodzieży, proste wyjaśnienia trafiały do mnie, z czasem poszerzałam zakres wiedzy. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię, jak wiedza jest przekazywana w tak przystępny sposób. Dzieci mogą tylko na tym skorzystać. Po prostu MAMA

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz