"Almost Kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce" (Wydawnictwo Literackie)

Wychowałam się na amerykańskich serialach. Jestem z tego pokolenia, które czekało niecierpliwie na kolejne odcinki Beverly Hills 90210 i podobnych do niego produkcjach telewizyjnych. Zazdrościliśmy tamtym nastolatkom modnych ubrań, samochodów, szkół z długimi przerwami na lunch i szafkami na korytarzach. Dziś takie seriale na niewielu robią już wrażenie. Czasy się zmieniły, nasze szkoły również. A jednak książka Almost Kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce powinna być dla młodych czytelników tak samo interesująca, jak dla moich były zagraniczne seriale.

Akcja powieści Amy Noelle Parks toczy się w szkole dla genialnych umysłów ścisłych. Nie mają szans się do niej dostać ci, którzy nie zdadzą egzaminów, nie wykażą się wybitnymi umiejętnościami i zapowiadają się na fizycznych, informatycznych albo medycznych geniuszy. Myli się jednak ten, kto sądzi, że to szkoła do nudnych kujonów w okularach i wyciągniętych swetrach. Uczniowie tej szkoły przypominają do złudzenia swoich rówieśników. Cieszą ich i smucą te same rzeczy. Co prawda ich uwaga kieruje się głównie w stronę nauki, ale ponieważ wiek nastoletni ma swoje prawa, to zdarza się, że serce mocniej zabije na widok nowej koleżanki albo nowego kolegi. Tak właśnie dzieje się w przypadku głównych bohaterów tej historii. Evie i Caleb znają się całe życie. Przyjaźnią się odkąd pamiętają. Nigdy nie myśleli, że mogłoby ich połączyć coś więcej. Nigdy nawet o tym nie rozmawiali. Sytuacja zaczęła się jednak zmieniać, kiedy w szkole pojawił się nowy uczeń. Leo bardzo zainteresował Evie i to zainteresowanie zostało odwzajemnione. Wtedy właśnie Caleb uświadomił sobie, że nie chce, żeby Evie była wyłącznie jego przyjaciółką. Fatalna sytuacja, z której trudno znaleźć dobre wyjście. Zwłaszcza, kiedy na głowie ma się jeszcze szkołę i ważne naukowe projekty...

Książki dla nastolatków przeżywają renesans. W każdym miesiącu ukazują się nowe tytuły. Czy wartościowe i ciekawe? Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, bo większości z nich nie przeczytałam i przeczytać nie zdążę. Na Almost Kiss jednak się skusiłam. Trochę z sentymentu, o którym pisałam na początku. Trochę z ciekawości. Niedługo takie lektury zaczną interesować Tosię i chciałabym (w razie potrzeby) móc jej coś polecić. Czy poleciłabym jej Almost Kiss? Tak, to zgrabnie napisana i interesująca książka dla nastoletnich czytelników. Z ciekawymi bohaterami, którzy przeżywają życiowe rozterki. Bohaterami, którzy mogą być wsparciem i inspiracją dla czytelników. Bohaterami, których się lubi i podziwia, bo tak naprawdę (a może właśnie z tego powodu) nie różnią się specjalnie od czytelników. Kochają się, przyjaźnią, czasem się na siebie droczą. Budzą zainteresowanie i ciekawość czytelników. I właśnie z tych powodów powieść o ich przygodach czyta się niemal jednym tchem.

Almost Kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce

Amy Noelle Parks

tłumaczenie Łukasz Małecki

Wydawnictwo Literackie 2023 


https://www.wydawnictwoliterackie.pl/

 

Komentarze

  1. Książki dla nastolatków już za mną, moje dzieciaki dorosły, a szkoda, bo zawsze był impuls do poznawania ciekawych przygód czytelniczych. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  2. Zainteresowała mnie ta książka. Chyba kupię ją dla bratanicy i potem pożyczę od niej, żeby ją przeczytać. 😁 Żyć nie umierać

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz