"Książka o narkotykach. Nieporadnik" (Wydawnictwo AGORA)

W ósmej klasie podstawówki przeczytałam książkę My dzieci z dworca ZOO. Po tej lekturze wiedziałam, że nigdy w życiu nie spróbuję narkotyków. Dziś to, co kiedyś kojarzyło się nam z grupami nastolatków mieszkającymi na dworcach i żebrzącymi o pieniądze, zastępuje obraz młodych ludzi, którzy dzięki różnym substancjom świetnie bawią się na imprezach, lepiej i szybciej uczą. O uzależnieniu od narkotyków mówi się wiele. Równie często słyszy się, że tych, którzy biorą przed imprezą albo przy okazji przygotowań do egzaminu uzależnienie nie dotyczy. Niby tyle o nich wiemy, gdzieś z tyłu głowy każdy ma myśl, że są szkodliwe. Mimo to narkotyki ciągle zyskują nowych i grono osób od nich uzależnionych nie zmniejsza się. Dlatego o narkotykach, ich wpływie na ludzki organizm i uzależnieniu od tych substancji trzeba mówić. 

Dobrą okazją do takiej rozmowy może być najnowsza książka Bogusia Janiszewskiego. Książka o narkotykach. Nieporadnik to lektura bardzo nietypowa. Do tej pory o narkotykach pisano z perspektywy osoby, która zmagała się z uzależnieniem. Tu jest inaczej. Ta książka formą przypomina poradnik. Mnóstwo tu pytań i odpowiedzi, które krok po kroku tłumaczą czym są narkotyki. Kolejne pytania i odpowiedzi dotyczą uzależnienia od tych substancji. Autor wyjaśnia, dlaczego narkotyki uzależniają. W końcu mowa jest o tym, jak z uzależnieniem od narkotyków można walczyć. To ciekawa lektura. Napisana w znacznie bardziej interesujący sposób niż podręczniki, w których pojawiają się rozdziały dotyczące uzależnień. Ktoś mógłby powiedzieć, że ta książka może nakłonić kogoś do spróbowania narkotyków. Że ktoś, kto ją przeczyta będzie chciał jednak doświadczyć ich działania. Trudno mi się z tym zgodzić. Ta książka czytelników przed narkotykami przestrzega. Pokazuje, jak wiele zła ze sobą niosą, jak łatwo się od nich uzależnić, jak trudno z nimi zerwać.




Kupowanie tej książki w prezencie można uznać za kontrowersyjne. Jak tu, w ramach nagrody na zakończenie roku szkolnego, wręczyć uczniom Książkę o narkotykach. Nieporadnik? Myślę, że czasem warto zaryzykować i właśnie taką książkę sprezentować. To lektura ważna i wartościowa. To książka, którą warto poznać i dokładne przemyśleć. Dobrze wiemy, że młodych narkotyki fascynują i intrygują. Chcą je poznać, chcą doświadczyć na własnej skórze. Czy warto? Dorośli wiedzą, że nie. Młodych czasem trzeba zniechęcać. Trzeba im pokazać ile zła mogą narkotyki wyrządzić. I ta książka właśnie to robi. Na tle innych wyróżnia się tym, że nie moralizuje. Krok po kroku tłumaczy i wyjaśnia. Przestrzega. Jest do bólu szczera. Nie straszy, ale rzeczowo informuje. Dobrze się ją czyta, bo to jest po prostu dobrze napisana książka. Dokładnie przemyślana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Ciekawa graficznie, bo dopełniona rysunkami Maxa Skorwidera. Nie, ta książka nie jest kontrowersyjna. Ta książka powstała z troski o młodych ludzi, żeby zrozumieli i wiedzieli, że w narkotykach nie ma niczego fajnego.




Książka o narkotykach. Nieporadnik

Boguś Janiszewski

ilustracje Max Skorwider 

AGORA 2024

https://wydawnictwoagora.pl/
 

Komentarze

  1. Też czytałam książkę My dzieci z dworca ZOO, miło wspominam ta lekturę. Uzależnienia to temat bardzo ważny

    OdpowiedzUsuń
  2. Mocno potrzebna uświadamiająca publikacja, w dobie dzisiejszego trybu życia, presji społecznej nakładanej już na młodych ludzi, dostępności do używek, warto inwestować w książki wspierające rozmowy na temat uzależnień. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  3. Takich pozycji książkowych jest wciąż za mało dla młodzieży.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam to w podstawówce. Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że "My dzieci z dworca zoo" wywarła wrażenie na każdym. Narkotyki to okropne używki, nasłuchałam się na studiach o konsekwencjach ich brania. Każdego potrafią pociągnąć na dno

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za polecenie. Muszę sprawdzić czy jest dostępna w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz