"Chłopiec, który sprowadził śnieg" (Wydawnictwo KROPKA)
Każda pora roku ma swój urok. Każda jest wyjątkowa. Jednak to chyba zima ma w sobie najwięcej magii i tajemniczości. Śnieg, mróz, przypadające w zimie Boże Narodzenie i przełom roku. To robi wrażenie i skłania do refleksji. To zachęca do snucia planów i odważnego mówienia o marzeniach. Ten czas sprzyja również robieniu dobrych rzeczy i skupieniu swojej uwagi na drugim człowieku. Jedni dają i dzielą się z innymi, drudzy - przyjmują dobro od innych.
O tym, jak bardzo wyjątkowa jest zima przypomina piękna zimowa historia, która niedawno pojawiła się na księgarnianych półkach. Chłopiec, który sprowadził śnieg to opowieść o małym Krzysiu, który miał tych, którzy każdemu są potrzebni, czyli bliskich. Krzyś miał rodzinę, która na pewno bardzo go kochała. Nie miał jednak tego, co każdemu (oprócz rodziny) jest potrzebne. Nie miał domu. Mieszkał na ławce. Nikt nie zwracał na nich uwagi. Wszyscy przechodzili obok nich, ale nie zwracali na nich uwagi. Smutne, ale bardzo prawdziwe, bo sami często tak robimy. Nadeszła jednak taka noc, która zmieniła wszystko. Tej właśnie nocy Krzyś znalazł szklaną kulę. Kiedy zajrzał do środka, zobaczył w niej miasto. Takie samo jak to, w którym mieszka. Zobaczył nawet ławkę łudząco podobną do tej, na której mieszka i chłopca, który także nie ma domu. Chwycił kulę w ręce i potrząsnął. Wtedy zaczęły dziać się rzeczy magiczne. W kuli zaczął padać śnieg. To samo zaczęło dziać się wokół chłopca! Jak to możliwe? To musiała zadziałać magia. Ta sama magia zaczęła działać na ludzi. I wokół Krzysia zaczęły dziać rzeczy niezwykłe! Wszystko dzięki tej kuli. Ale każda zima musi się kiedyś skończyć. Musi przyjść wiosna, a po niej lato. Czy ludzkiej życzliwości wystarczy na inne pory roku? Przeczytajcie książkę, a wszystkiego się dowiecie.
Książka Hollie Hughes to na pewno jedna z najbardziej wyjątkowych historii jakie miałyśmy okazję czytać. Każda strona zachwyca. Tekst pięknie łączy się z ilustracjami autorstwa Anny Wilson. Na język polski, tę historię przełożył Michał Rusinek. Rymowany tekst czyta się z wielką przyjemnością. Historia uderza w najczulsze struny. Wzruszy chyba każdego, bo to naprawdę wyjątkowa opowieść o wyjątkowych bohaterach. Historia, która powinna być dla czytelników wskazówką i nauką. Lekcją właściwego postępowania i właściwego traktowania innych ludzi. Przeczytać powinni ją wszyscy. Każdy powinien dać się tej historii porwać. Każdy powinien pozwolić sobie przy jej czytaniu na wzruszenie (a może nawet uronienie łzy). I nigdy o tej historii nie zapomnieć! A potem może pomóc jakiemuś Krzysiowi albo komuś, kto nosi zupełnie inne imię i ma zupełnie inne potrzeby. I trochę boi się o nich powiedzieć. Boi się poprosić o pomoc. Bardzo jednak tej pomocy potrzebuje.
Chłopiec, który sprowadził śnieg
Hollie Hughes
ilustracje Anna Wilson
tłumaczenie Michał Rusinek
KROPKA 2024
https://wydawnictwokropka.com.pl/
Bardzo ciekawa książka, sama bym ją poczytała
OdpowiedzUsuńMoże pogoda zainspiruje się bohaterem i sprowadzi nam śnieg na grudniowe święta, takich jak za dawnych czasów, pełen magicznej bieli i wspaniałych możliwości do zabaw. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuń