"Świat Smerfów. Gargamel i Smerfy"/"Kajtek i Koko. Śladem białego wilka. Duch bunkra" (Wydawnictwo EGMONT)

Znowu oni! Bohaterowie, których wszyscy dobrze znają. Jedni trafili nawet do kanonu lektur. Drudzy znani się już przedszkolakom. Wszyscy oni na dobre zadomowili się w literaturze dla młodych czytelników, choć ich historie opisywane są w komiksach. Komiksy, wśród niemal samych zalet, mają przecież jedną wadę. Trudno czyta się je głośno. Komiksami, w pełni cieszyć mogą się ci, którzy potrafią czytać, a więc dzieci w wieku szkolnym. Czy to źle? Oczywiście, że nie!


Bohaterowie, których dzieci znają i lubią, a o których wspomniałam wcześniej, to Smerfy oraz Kajko i Kokosz! Kultowi bohaterowie. Bohaterowie lubiani, którzy na twarzach wielu czytelników wywołują uśmiech (choć nie będę ukrywać, że Tosia mówiła, że nie chciałaby, żeby na E8 pojawili się jako tekst, na którym opiera się cały egzamin). Wszyscy oni mają wierne grono miłośników. Miłośników, którzy czekają na ich nowe przygody. Teraz czekać nie muszą, bo właśnie ukazały się dwie nowe książki. Pierwsza - dla miłośników Smerfów i druga dla tych, którzy najbardziej lubią komiks Kajko i Kokosz (Kajtek i Koko, którzy są bohaterami serii "Śladem białego wilka" to ich literaccy poprzednicy). W komiksie o Smerfach spotykamy ich (i naszego) dobrego znajomego Gargamela. Tym razem poznamy jego inne oblicze. Okazuje się bowiem, że Gargamel ma rodzinę. I to całkiem sympatyczną! Nie wierzycie? Przyznam szczerze, że mi również uwierzyć w to było trudno. A jednak to możliwe. Gargamel ma miłego brata, miłych kuzynów i bratanków, którzy są gotowi pomóc każdemu, kto tego potrzebuje! Miłośnicy Smerfów mogą być zaskoczeni. Ale na pewno będzie to pozytywne zaskoczenie i dużo przyjemności płynącej z lektury.





Równie przyjemnie czyta się komiks Kajteko i Koko. Śladem białego wilka. Duch bunkra. To pierwszy (z dwóch) tom historii, w której Kajtek i Kokosz (łudząco podobni do Kajko i Kokosza) badają sprawę białego wilka, który pojawił się na Mazurach. Rozwiązanie zagadki będzie wymagało od nich umiejętności detektywistycznych. Przydałoby się również umieć nie wpadać w kłopoty. Ta umiejętność jest jednak naszym bohaterom obca. W kłopoty wpadają błyskawicznie i muszą uciekać nie tylko przed przestępcami, ale także przed milicją! Słowo "milicja" pewnie niektórych nieco zdziwi, warto więc od razu wyjaśnić, że pojawia się w tym komiksie, ponieważ ta historia ukazywała się w latach 1966-67 na łamach "Wieczoru Wybrzeża". Jest to więc klasyczna opowieść autorstwa Janusza Christy. Dla dorosłych będzie to więc szansa na przypomnienie sobie historii, którą być może już kiedyś czytali!





Dwa komiksy. Dwie różne historie. Ogrom przygód, ciekawych wydarzeń i zaskakujących zwrotów akcji. Bohaterów, których znamy i tych zupełnie nowych, którzy w świecie tych historii pojawiają się po raz pierwszy. Szansa na nawiązanie międzypokoleniowego porozumienia. Każdy z tych komiksów okazuje się bowiem lekturą nie tylko dla dzieci i rodziców, ale również dla dziadków i wnuków. Wszyscy oni, bez względu na wiek, o nich słyszeli. Teraz mogą do tych opowieści wrócić. I cały czas dobrze się przy ich przygodach bawić. Bo jak się okazuje, ci bohaterowie w ogóle się nie starzeją. A ich przygody bawią kolejne pokolenia czytelników!

Te i inne komiksy znajdziecie na


 https://egmont.pl/

 

Komentarze