"Święta w Polsce" (Wydawnictwo Znak Emotikon)
Mogłam pokazać tę książkę już kilka dni temu, ale postanowiłam wstrzymać się z jej recenzją do czasu aż minie dzień Wszystkich Świętych. Ja dopiero po 1 listopada zaczynam oficjalnie myśleć i głośno mówić o Bożym Narodzeniu. Teraz możemy zacząć już odliczanie do 24 grudnia. Wigilia i Boże Narodzenie to czas, na który (chyba) wszyscy czekają. Od kilku lat przeżywam ten czas oczekiwania nieco inaczej niż kiedyś. Wszystko za sprawą książek. Tych poświęconych Bożemu Narodzeniu jest w naszej domowej biblioteczce bardzo wiele. Każda nieco inna. Każda opowiadająca o Bożym Narodzeniu w inny, ale zawsze ciekawy sposób. Wiele z tych książek to jednak tłumaczenia z innych języków. Opowieści ciekawe, ale jednocześnie takie, w których brakuje odniesień do polskich tradycji i zwyczajów bożonarodzeniowych. A tych mamy przecież wiele i naprawdę warto sobie o nich przypomnieć albo je poznać.
Dziś jesteśmy bardzo mobilni. Nikogo już nie dziwi, kiedy w Wielkopolsce mieszkają ludzie urodzeni na Podlasiu, a w Szczecinie ci, którzy pochodzą z Podkarpacia. Właśnie wtedy najłatwiej dostrzec można jak bardzo różne regiony Polski się od siebie różnią. W każdym z nich świętuje się nieco inaczej. Zwyczaje panujące w innych rejonach naszego kraju potrafią nas bardzo zadziwić. Najwięcej różnic zaobserwować można oczywiście w kuchni, ale warto z niej wyjść i rozejrzeć się uważniej. W rolę przewodnika mógłby na pewno wcielić się Patryk Rutkowski, autor książki Święta w Polsce, oddał on jednak głos Turoniowi. Jednej z postaci, która pojawia się się w gronie bożonarodzeniowych kolędników. To on będzie opowiadał czytelnikom o mniej i bardziej znanych zwyczajach związanych nie tylko z samym Bożym Narodzeniem, ale również czasem je poprzedzającym oraz następującym po nim.
Pierwsze strony tej książki dotyczą Andrzejek i Katarzynek. Świąt, które obchodziły panny (Andrzejki) oraz kawalerowie (Katarzynki). Dziś ani jednych, ani drugich nie celebrujemy już wyjątkowo hucznie, dlatego związane z nimi zwyczaje odchodzą w zapomnienie, a szkoda, bo jak dowiecie się z tej książki, że niektóre są naprawdę ciekawe. Po Andrzejkach przychodzi czas na adwent. Wyjątkowy okres oczekiwania na Boże Narodzenie. Z nim nieodłącznie kojarzą się roraty. Ale czy wiecie, że dawniej, w niektórych rejonach Polski, początek adwentu ogłaszano grą na ligawkach, czyli długich drewnianych trąbach? Na czas adwentu przypada również wspomnienie świętej Barbary, patronki górników, dlatego właśnie na Śląsku ten dzień świętuje się wyjątkowo hucznie. W adwencie cieszyć możemy się jeszcze Mikołajkami oraz wspomnieniem świętej Łucji. To ostatnie kojarzy nam się (słusznie) ze Skandynawią, ale jak się okazuje i w Polsce można znaleźć związane z tym dniem (a raczej wieczorem) tradycje. Kiedy adwent się kończy przychodzi czas na choinkę i choinkowe ozdoby. Ich historia również trafiła na karty tej książki. Kolejne rozdziały to opisy wigilijnych i bożonarodzeniowych zwyczajów. Znajdziecie tu sporo informacji na temat potraw, które pojawiają się na wigilijnym i świątecznym stole oraz o nieodłącznych elementarz towarzyszących świętowaniu. Po Bożym Narodzeniu przychodzi czas na obchody związane z Nowym Rokiem, 6 stycznia, czyli Trzema Królami. Nowy Rok to również początek karnawału, kiedyś hucznie świętowanego, dziś obchodzonego już nieco skromniej. Na końcu tej książki na czytelników czeka jeszcze niespodzianka. Gra "Szlakiem kolędników". To najlepsze dopełnienie całej lektury.
Cztery lata temu przygotowywałyśmy się do Bożego Narodzenia z książką Święta na świecie. Ta książka w 24 rozdziałach przybliżała czytelnikom zwyczaje bożonarodzeniowe z całego świata. Dzięki książce Święta w Polsce możemy poznać te, które były lub są kultywowane w naszym kraju. Nie wiedziałam, że w dawnych czasach, w okresie adwentu ludzie zmieniali swoje stroje i rezygnowali z elementów ozdobnych. Ta książka daje czytelnikom szansę odbycia podróży w czasie i poznania świata, którego już nie ma. Świata, w którym człowiek był ściśle związany z naturą, a jego rytm pracy wyznaczały pory roku i kalendarz świąt. Czy żyło się wtedy lepiej czy lepiej się świętowało? Takie pytanie zada sobie każdy, kto zacznie tę książkę czytać. Myślę jednak, że nie ma na nie jednej odpowiedzi. Każdy będzie miał nieco inne zdanie na ten temat. Warto jednak, żeby każdy tę książkę przeczytał. Dzięki niej można tegoroczne święta przeżyć w zupełnie inny sposób. Znacznie bogatszy i ciekawszy. Dzięki tej książce odkrywamy nasze rodzime tradycje. Kto wie, może niektóre z nich uznacie za warte wskrzeszenia i kultywowania we własnym domu. Może skuszą Was jakieś świąteczne przysmaki, których wcześniej nie znaliście. Koniecznie włączcie Święta w Polsce do swojej biblioteczki. I zróbcie to szybko, bo podejrzewam, że nakład tej książki może się błyskawicznie wyczerpać.
Święta w Polsce
Patryk Rutkowski
ilustracje Gabriela Gorączko
Znak Emotikon 2025
https://znakemotikon.pl/











Komentarze
Prześlij komentarz