"Henio i cztery struny" (Polskie Wydawnictwo Muzyczne)

Jego nazwisko nie jest nam obce. Mieszkamy tuż obok miasta, w którym jego imię nosi lotnisko i niewielka (ale urokliwa) ulica, przy której mieści się główna siedziba uniwersytetu. Tu także odbywają się konkursy skrzypcowe jego imienia. Miastem jest oczywiście Poznań, a słynnym skrzypkiem Henryk Wieniawski. Światowej sławy muzyk i kompozytor, który wydaje mi się postacią niedocenioną przez ludzi, którzy o muzyce wiedzą niewiele.

Kim był Fryderyk Chopin wiedzą wszyscy. Czym, oprócz bycia muzykiem, wsławił się Ignacy Jan Paderewski potrafi odpowiedzieć każdy, kto chodził do szkoły. O Henryku Wieniawskim wiemy znacznie mniej, a talent miał ogromny i doskonale go wykorzystał. Przyszedł na świat w Lublinie w pierwszej połowie XIX wieku. Szybko ujawnił się jego talent muzyczny, który Henryk regularnie rozwijał i pielęgnował. Pobierał nauki w różnych miastach, często był najmłodszym (ale i najzdolniejszym) uczniem. Ciężko pracował, ale nauczyciele i melomani szybko poznali się na jego talencie. Zaczął koncertować, podróżować, grał w różnych zakątkach świata. Jednocześnie układał sobie życie prywatne. Miał żonę, dzieci i wszystko, co człowiekowi potrzebne do szczęścia. I życie tak ciekawe, że stało się podstawą równie interesującej książki dla młodych czytelników.

 




Henio i cztery struny to kopalnia wiedzy o wybitnym polskim skrzypku. Rymowana opowieść autorstwa Katarzyny Huzar-Czub ma bardzo ciekawą formę. Opowieść opiera się na czterech filarach, którymi są litery G, D, A i E. Te cztery litery to nazwy czterech strun skrzypiec. One nie tylko sprawiają, że skrzypce brzmią pięknie, ale również opowiadają historię wirtuoza tego instrumentu. Pomysł genialny w swej prostocie, bo czytając tę książkę nie tylko poznajemy biografię Wieniawskiego, ale również zdobywamy sporo wiedzy na temat skrzypiec. Sama historia wybitnego muzyka jest dobrze napisana (rymowana), dzieci z łatwością zapamiętają wiele informacji. Książkę na pewno przeczytają z przyjemnością również dorośli. Jest dobrze napisana, zawiera wiele ciekawostek i jest wypełniona pięknymi ilustracjami. Czy czegoś jej brakuje? Chyba tylko płyty z nagraniami utworów Wieniawskiego. Na szczęście jest internet, tam znajdziecie ich sporo, więc możecie słuchać ich przed, w trakcie albo po przeczytaniu książki!




 Henio i cztery struny

Katarzyna Huzar-Czub

ilustracje Paulina Wyrt

Polskie Wydawnictwo Muzyczne 2022 


 https://pwm.com.pl/

"Impro Frycek" (Polskie Wydawnictwo Muzyczne)

Moje pierwsze świadome spotkanie z Fryderykiem Chopinem miało miejsce w szkole podstawowej. Jego popiersie zdobiło ścianę korytarz prowadzący do sal, w których prowadzono lekcje dla klas 1-3. I ja przez te całe trzy lata zastanawiałam się, kim jest ten mężczyzna. Wiedziałam o nim tylko tyle, że nazywa się "Fchopin". Jego nazwisko wydawało mi się od zawsze dość dziwne i nie kojarzyło mi się z żadną poznaną wcześniej postacią. I dopiero po trzech latach, na lekcji muzyki doznałam olśnienia. Wtedy uświadomiłam sobie, że tajemniczy "Fchopin" to tak naprawdę Fryderyk Chopin, największy polski kompozytor. A pomyłka z odczytaniem jego nazwiska wynikała z faktu, że obok jego popiersia umieszczono autograf, w którym F i Ch stanowiły jedność. Od tego czasu minęło już wiele lat, mam już własne dziecko, które chciałam uchronić przed błędami młodości, więc o Chopinie mówiłam jej niemal od urodzenia.


Dziś Tosia o Fryderyku Chopinie wie sporo. Zwiedziła jego muzeum, widziała jego pomnik w warszawskich Łazienkach (tam nawet udało jej się wysłuchać koncertu), była też kilka razy na koncertach w poznańskiej filharmonii, na których wykonywano utwory Chopina. Jak na dziewięciolatkę sporo. Jednak widzę zawsze warto uzupełniać, więc książkę Impro Frycek przeczytać musiałyśmy! Ta wierszowana opowieść biograficzna o największym polskim kompozytorze to doskonała lektura dla dzieci już w wieku przedszkolnym. Dowiedzą się z niej, kim mógłby zostać Fryderyk, gdyby nie został kompozytorem. Poznają ludzi, którzy wywarli największy wpływ na jego życie i miejsca, które były dla niego inspiracją. Odwiedzą miasta, w których Chopin bywał i te, w których mieszkał przez dłuższy czas.



 

Impro Frycek to mądra, zabawna i bardzo ciekawa książka. Bardzo dobrze czyta się ją głośno. Spodoba się nawet najbardziej wybrednym czytelnikom. Ciekawą opowieść biograficzną uzupełniają miłe dla oka ilustracje. Stanowią one świetne dopełnienie historii. Czy czegoś tej książce brakuje? Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to muzyka. Bo jeśli miałabym cokolwiek tej książce zarzucać, to brak płyty z utworami Chopina. Ale to zarzut mocno na siłę, przecież w dzisiejszych czasach dostęp do muzyki (nie tylko rozrywkowej, ale i klasycznej) jest niemal nieograniczony. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby każdy trochę się wysilił i sam poszukał chopinowskich utworów. Książka na pewno Was do tego zainspiruje!




Impro Frycek

Katarzyna Huzar-Czub

ilustracja Małgosia Zając

Polskie Wydawnictwo Muzyczne 2020


"Ignacy Jan i jego plan" (PWM)

Zazwyczaj publikuję recenzje od poniedziałku do piątku. Są jednak dni, które zasługują na wyjątkowe uczczenie. Dziś świętujemy kolejną rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, książki o konstytucji nie znalazłam, ale mam inną, również patriotyczną. 


Jej bohaterem jest Ignacy Jan Paderewski, polski pianista i kompozytor, wybitny polityk, mąż stanu i premier polskiego rządu. Jego nazwisko jest Tosi doskonale znane, choćby dlatego, że jest on patronem poznańskiej Akademii Muzycznej, którą często mijamy (choć może powinnam napisać, że mijałyśmy) spacerując po Poznaniu. Przed głównym budynkiem AM stoi pomnik Ignacego Jana Paderewskiego, więc rozmowy o nim rodziły się spontanicznie. Co roku, 26 grudnia, na poznańskim Dworcu Letnim odbywa się inscenizacja przyjazdu Paderewskiego do Poznania, który był jednym z impulsów, które zdecydowały o wybuchu w 1919 roku powstania wielkopolskiego. Można powiedzieć, że w naszym rejonie Polski jest swoisty kult Paderewskiego. Kiedy więc widzimy jakąś nową książkę poświęconą właśnie jemu, bez wahania włączamy ją do naszej biblioteczki.



Tak było również w przypadku książki Ignacy i jego plan autorstwa Katarzyny Huzar-Czub. Ta wierszowania biografia znakomitego pianisty spodoba się już przedszkolakom. Tekstu nie ma tu wiele, ale trafiło tu wszystko, co dla małego czytelnika najważniejsze. Książka Katarzyny Huzar-Czub opowiada o życiu człowieka utalentowanego, zdeterminowanego i bardzo wytrwałego. Tych cech wymagano od małego Ignacego Jana w szkole. Chłopiec nie poddawał się, mimo tego, że niektórzy dorośli mówili mu, że nigdy nie spełnią się jego marzenia o wielkich salach koncertowych, światowej sławie i brawach od tłumnie zgromadzonej na jego koncertach publiczności. On nie chciał się jednak poddawać, ćwiczył wytrwale i spełnił wszystkie swoje marzenia. W ich realizacji wspierał go ojciec.

To on przez synka dziecięce lata
czytał mu książki (nawet te grube).
Chwalił też każdą Ignasia próbę
gry na pianinie. Mówił: - Ćwicz, słońce.
Kiedyś zaprosisz tatę na koncert!

Ojciec zajmował się również patriotyczną edukacją syna. Opowiadał mu o historii Polski, której w czasach dzieciństwa i młodości Paderewskiego, nie było przecież na mapach świata. Opowiadane przez ojca historie zaszczepiały w duszy młodego chłopaka ziarno patriotyzmu i również w jego sercu budziły się marzenia o wolnej Polsce.

- Ja świat przeciągnę na naszą stronę.
Mnie posłuchają, bo będę wielki!
Tata poprawił synkowi szelki
i odrzekł: - Będziesz. Ja w ciebie wierzę.
(A mówił prawdę, bo wierzył szczerze).

My już wiemy jak to wszystko się skończyło i co z tych marzeń wyszło. Tata Paderewskiego nie znał przyszłości, ale wierzył w syna i ze wszystkich sił wspierał realizację jego marzeń. Ze względu na postać ojca, ta książka staje się ważną lekturą nie tylko dla dzieci, ale również dla ich rodziców. Zdarza się przecież, że nam dorosłym, brakuje wiary we własne dzieci.



Oczywiście Ignacy i jego plan to nie tylko historia dzieciństwa Paderewskiego. Znajdziemy tam również opowieść o jego dorosłym życiu. O wielkich sukcesach, koncertach i karierze politycznej. O marzeniach, które mogą się spełnić, o pasji, którą trzeba rozwijać, o pracy, którą należy wykonywać. To bardzo wartościowa lektura i z całego serca polecam ją Wam i Waszym dzieciom. Nie tylko dlatego, że opowiada o wybitnym Polaki, którego biografię warto znać. Także ze względu na przesłanie, które ze sobą niesie. Dzieci powinny żyć tak jak mały Ignacy Jan, powinny wierzyć w swoje marzenia i nie ustawać w próbach ich realizacji. Z tych powodów warto pokazać tę książkę własnym dzieciom. Jej ogromną zaletą są również piękne ilustracje Zosi Dzierżawskiej, które dodają tej historii uroku i charakteru. Razem z tekstem tworzą piękną, atrakcyjną dla młodych czytelników całość. Książkę wartą przeczytania nie tylko przy okazji święta narodowego.



Ignacy Jan i jego plan
Katarzyna Huzar-Czub
ilustracje Zosia Dzierżawska
Polskie Wydawnictwo Muzyczne 2020