Co kupić na trzecie urodziny?
Przed takim dylematem stanęłam dziś rano. O ile z Tosią nie mam problemów, zaczęłam myśleć co kupimy córce naszych znajomych, która kilka dni temu miała trzecie urodziny.
Pomysłów miałam kilka.
Ciastolina, mniejszy lub większy zestaw, a nawet same tuby wypełnione plastyczną masą ucieszą każdego malucha.
Skaczące małpki. Gra zręcznościowa, Tosi się podoba, choć jeszcze nie rozumie wszystkich zasad.
Sukienka Endo.
Zestaw książeczek - książki jak ciastolina - dobre zawsze i w każdej ilości.
Ostatecznie zrezygnowałam z tych pomysłów i postanowiłam kupić plecak. Jubilatka wybiera się we wrześniu do przedszkola, więc prezent jak najbardziej pożądany. Zwłaszcza po rozmowie z jej rodzicami i zapewnieniu, że plecaka jeszcze nie ma. A w plecaku znajdzie
Dorzucę jeszcze kredki (tych nigdy za wiele, zwłaszcza, że lubią się łamać albo ginąć), może bidon z ulubionym bohaterem - ta kwestia pozostaje otwarta.
Nasz przedszkolak ma taki plecak - sprawdza się idealnie nie tylko w przedszkolu, ale również na wycieczkach i też dostała go w prezencie :)
Komentarze
Prześlij komentarz