"Śledztwa Enoli Holmes. Tajemnica białych maków" (Wydawnictwo EGMONT)

Przygody tej bohaterki przypadły nam do gustu od pierwszego czytania. Nasza przygoda z Enolą Holmes zaczęła się wraz z pierwszym tomem powieści. Potem przyszedł czas na komiksy. W międzyczasie obejrzałyśmy film o pierwszej z jej przygód. Nasza sympatia do niej rosła (i rośnie) z każdą kolejną stroną. Obok trzeciego tomu serii komiksowej nie mogłyśmy przejść obojętnie. Musiałyśmy ją mieć i jak najszybciej przeczytać!



Enola nadal poszukuje swojej matki, która pewnego dnia, bez uprzedzenia, po prostu wyjechała. Zaraz po zniknięciu matki, w domu pojawili się dwaj bracia Enoli, słynny detektyw Sherlock i urzędnik brytyjskiego rządu - Mycroft. Mężczyźni nie byli zadowoleni z metod wychowawczych stosowanych przez matkę wobec dziewczyny. Nie chcieli również, żeby Enola podejmowała próbę jej odszukania. Dziewczyna nie zamierzała poddać się woli braci, postanowiła pójść własną drogą. Cały czas przed nimi ucieka. Dość skutecznie, ale jednak nieustannie. Bracia depczą jej po piętach, a dziwne wydarzenia, których Enola staje się uczestniczką albo obserwatorką, mają z Sherlockiem i Mycroftem wiele wspólnego.




Tym razem również. Zaginął doktor Watson, współpracownik Sherlocka! Enola chce rozwikłać tę tajemniczą sprawę. W tym celu, w przebraniu, odwiedza jego żonę. Wypytuje kobietę o okoliczności zaginięcia jej męża, a potem dostrzega kwiaty. Czyżby one także, jak we wcześniejszych tomach jej przygód, kryły w sobie jakiś tajemniczy szyfr? Enola nie ma złudzeń. Matka przekazała jej wiedzę o języku kwiatów, a dziewczyna bardzo często ją wykorzystuje. Tym razem również kwiaty dadzą jej bardzo konkretną podpowiedź i dzięki nim Enola dowie się, że za zniknięciem doktora Watsona stoi...



 

Oczywiście, że nie powiem kto maczał w tym palce. Zdradzę Wam jednak, że będziecie bardzo zaskoczeni. Komiks o Enoli chyba jeszcze nigdy tak bardzo nas nie zdziwił. Takiego zakończenia naprawdę się nie spodziewałyśmy. I za to dajemy temu komiksowi wielki plus. Równie duży dajemy mu za piękną szatę graficzną ze wspaniałymi portretami bohaterów i klimatycznym tłem. Miłośnicy komiksów i ci, którzy dopiero je odkrywają na pewno będą zadowoleni. Znajdą tu ciekawą opowieść, dreszczyk emocji, zagadkę do rozwiązania, mnóstwo ciekawostek i świetne ilustracje. Czy potrzebujecie jeszcze większej zachęty?




 Śledztwa Enoli Holmes. Tajemnica białych maków

scenariusz i rysunki

na podstawie powieści Nancy Springer

Serena Blasco 


tłumaczenie Maria Mosiewicz

EGMONT 2020

 

 


Komentarze

  1. Z tego, co kojarzę, to na Netflixie jest serial o tej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kreska na rysunkach

    OdpowiedzUsuń
  3. To już kolejna część Enoli wyszła? Gdzieś mi to umknęło, a pozostałe części nam się spodobały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne grafiki mają te komiksy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Komiksy jakoà nas nie pociągają,chyba jednak wolimy tradycyjne lektury - ale muszę przyznać,że kreska ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeoczyłam 🙈 Enola to jedyne komiksy, które u nas wchodzą. Jej przygody bardzo nas wciągnęły.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę ją pokazać Karinie bo sama nie wiem czy jej się spodoba

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz