"Pani K. zaczyna od nowa" (Wydawnictwo Dwukropek)

Każdy miewa gorsze dni. Takie, w których nic się nie udaje i wszystko idzie pod górkę. Bez względu na to, jak wiele pracy włożylibyśmy w wykonywane zadania, nic z tego nie wyjdzie. Następnego dnia jest już lepiej, ale odciąć się od tego, co działo się kilkanaście godzin wcześniej nie jest łatwo. Czy można się nauczyć odcinania od przeszłości?

Na pewno warto próbować. Taka umiejętność przyda się małym i dużym, więc uczyć mogą się razem. Na przykład z książki Pani K. zaczyna od nowa. Tytułowa bohaterka jest piękną, rudą kotką. Jednak jeszcze niedawno było inaczej. Kiedyś Pani K. nie miała domu. Dali jej go dopiero bohaterowie tej książki. To u nich Pani K. znalazła ciepły kąt, pełną miskę i bezpieczne schronienie. Od tej pory życie kotki było zdecydowanie łatwiejsze. Nie możemy jednak powiedzieć, żeby kłopoty omijały Panią K. szerokim łukiem. Zdarzyło jej się zostać użądloną przez osę, zdarzyło zostać oblaną wodą z węża ogrodowego. Był taki dzień, w którym Pani K. odeszła od miski z pustym brzuchem, bo przegonił ją większy i silniejszy kot. Innego dnia spadła z drzewa, jeszcze innego wpadła w mur. Nie miała łatwo. Codzienność jej nie oszczędzała. A jednak Pani K. nie załamuje się. Robi jej się smutno, popada w melancholię, ale nie na długo. Doskonale wie, że po każdej burzy wychodzi słońce, że zawsze przychodzi nowy dzień i wszystko można zacząć od początku.

  

Nie spodziewałam się, że ta niezbyt gruba, bardzo kolorowa książka ma tak mądre przesłanie. Naprawdę warto mieć ją w swojej biblioteczce i czytać jak najczęściej. Czy od tego problemy staną się mniejsze, a życie łatwiejsze? Nie wiem. Gwarancji nikt nie może nam dać, ale czy to powód, żeby nie próbować? Próbować zawsze warto. Przykład Pani K. uczy, że nie warto się poddawać i załamywać. Kotka pokazuje czytelnikom jak radzi sobie z gorszym samopoczuciem i w jaki sposób przegania smutki. Jej historia to doskonały materiał do czytania w domu i przedszkolu. To książka, która stanowi punkt wyjścia do rozmów z dziećmi. Tych ważnych, które pomogą im żyć szczęśliwie. A szczęśliwego życia swoim dzieciom życzy przecież każdy.


 

Pani K. zaczyna od nowa

Anna Kaminski

ilustracje Przemysław Szukaj

Dwukropek 2020


Komentarze

  1. Przyznam, że bardzo mnie cieszy, kiedy widzę, że tak wartościowe książki powstają dla naszych ukochanych najmłodszych czytelników. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo przyjemna lektura, myślę, że Teosiowi się spodoba 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem wielka wielbicielka kotków. Gdybym była dzieckiem to na pewno chciałbym mieć tą książeczkę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak jest kot, to jest dobrze :) U nas w rodzinie wszyscy są miłośnikami mruczków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa literatura dla dzieci. Mój syn uwielbia koty choć my ich nie mamy. Jest mega szczęśliwy i babci.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawa literatura dla dzieci. Mój syn uwielbia koty choć my ich nie mamy. Jest mega szczęśliwy i babci.

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam takie książki, niby niepozorne a kryją w sobie wielką moc i mądrość

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocza książeczka - i niesie ze sobą bardzo pozytywne,budujące przesłanie. Naszemu Bąblowi na pewno przypadłaby do gustu,bo bardzo lubi książki o zwierzętach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz