Gra(my) w piątki: "Pierwsza gra. Przyjaciele" (Wydawnictwo EGMONT)

Czas zatarł w mojej pamięci większość zabaw, na których spędzałam czas z dwuletnią Tosią. Wiem, że dominowały wtedy figurki. To one zajmowały ją najbardziej. Potem przyszedł czas na puzzle. Gry pojawiły się w naszym domu około trzecich albo czwartych urodzin. Dlaczego dopiero wtedy? 

 

Odpowiedź jest banalna. Kilka lat temu rynek gier dla najmłodszych braci niemal nie istniał. Dostępne były na niej gry typu memory i karty do popularnego Piotrusia. Później rynek zaczął się rozwijać i pojawiły się na nim proste planszówki dla maluchów. Potem pojawiła się seria "Pierwsza gra" i choć Tosia jest na nią zdecydowanie za duża, to mocno trzymam za nią kciuki, bo to fantastyczna propozycja dla dzieci. O pierwszych dwóch grach z tej serii pisałam rok temu (KLIK). Zachwyciła mnie staranność wykonania oraz walory edukacyjne gier. Najnowsza gra z tej serii Przyjaciele udowodniła, że to naprawdę świetna propozycja dla dzieci. 



W pudełku znajdziecie 27 żetonów w trzech kolorach. Na każdym żetonie znajdują się obrazki z wizerunkami różnych zwierząt. Przed rozpoczęciem rozgrywki gracze układają żetony w okrąg. W środku kładą kostkę, to ona będzie wskazywać, który żeton wylosowaliśmy. Na każdym boku kostki znajduje się strzałka. To ona wskazuje kierunek, w którym musimy przesuwać palec, żeby wziąć z okręgu właściwy żeton. Kostką po kolei rzucają wszyscy uczestnicy rozgrywki. W kolejnej rundzie robią to znowu i zabierają kolejne żetony. Gra polega na gromadzeniu zestawów takich samych zwierzątek na żetonach w różnych kolorach. W zależności od liczby graczy biorących udział w grze, różna jest liczba zestawów, które należy zgromadzić żeby wygrać.


To najprostszy wariant rozgrywki. W instrukcji opisano jeszcze jego rozszerzoną wersję oraz wersję dla starszych graczy. W podstawową mogą grać dzieci już od drugiego życia. Gra nauczy ich rozpoznawania kolorów, podstaw liczenia oraz nazw zwierząt. Najmniejsza liczba osób potrzebnych do rozegrania jednej rundy, to dwie osoby (najwięcej cztery). Rozgrywka jest prosta, ale emocjonująca. Dzieci na pewno będą zadowolone. Rozgrywka jest szybka, więc maluchy na pewno się nie znudzą i nie zniechęcą. Pamiętajcie o tej grze szukając prezentów na Dzień Dziecka. Satysfakcja obdarowanych gwarantowana!



 

Pierwsza gra. Przyjaciele

Wojciech Rzadek

ilustracje Marzka Dobrowolska

liczba graczy 2-4

wiek 2+ 


https://egmont.pl/

Komentarze

  1. Ciekawa gra. Myslę, że dla najmłodszych idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieknie wydana ta gra, sprawię mojej chrześnicy na Dzień Dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za pomysł na grę na dzień dziecka :) myślę, że przypadnie dzieciom w mojej rodzinie do gustu :) są akurat w tym wieku

    OdpowiedzUsuń
  4. Na wszystko przychodzi czas. Figurki, zabawki, puzzle, gry, wszystko w swoim czasie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo już wpisów czytałam o tej grze, ale od pierwszego wejrzenia wiedziałam, że pomoże w ćwiczeniach z jednym z moich rodziców, któremu ucieka pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna gra dla maluchów. Mamy już niejedną od tego wydawnictwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że dla najmłodszych pociech ta gra jest idealna. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo za polecenie tej gry, moja córeczka ją uwielbia. Ciężko o spokój jak tylko jej się o niej przypomni ;) Chciałem również spytać o opinie na temat https://www.ekomaluch.pl/zul_m_Zabawki_Klocki-puzzle-ukladanki_Puzzle-dla-dzieci-1247.html Czy spotkaliście się z tą firmą i czy puzzle z tej stronki dają dziecku się wykazać?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz