Nowe tytuły z serii "Czytam sobie" (Wydawnictwo HarperKids)

Przecierałam oczy ze zdumienia, kiedy zobaczyłam, że seria "Czytam sobie" ma już 10 lat. To oznacza, że jest zaledwie rok młodsza od Tosi. W naszej biblioteczce książki z tej serii pojawiły się po raz pierwszy, kiedy Tosia była przedszkolakiem. Nie szukałam wtedy książek do nauki czytania, ale lekkich książek, które można wszędzie ze sobą zabrać. Niedługo potem zaczęłam kupować je w zamierzonym przez ich twórców celu, czyli po to, żeby Tosia czytając je doskonaliła umiejętność czytania.

 

Minęło kilka lat, seria rozrosła się do całkiem sporych rozmiarów, a ja co jakiś czas sprawdzam, czy nadal trzyma wysoki poziom. Niedawno nadarzyła się ku temu okazja, bo właśnie ukazało się kilka nowych tytułów. Nowość z poziomu pierwszego zabiera czytelników w Himalaje. Tam właśnie wybiera się bohater Przygody w Himalajach, Darek. Darek jest podróżnikiem i zdobywcą himalajskich szczytów. Właśnie przygotowuje się do kolejnej wyprawy. Dzieci będą przyglądać się pakowaniu bagaży. A potem razem z Darkiem będą obserwować żyjące w Himalajach zwierzęta!




 

W książce Kartofel i Werka Blogerka z poziomu 2. serii "Czytam sobie", przyjrzeć będzie się można za to relacjom międzyludzkim (choć to nie ludzie są jej bohaterami). Wszystko za sprawą głównych bohaterów sympatycznego, choć zewnętrznie niezbyt pięknego trolla Kartofla i prześlicznej skrzydlatej Werki. Werkę uwielbiają wszyscy, jest blogerką, ma spore grono fanów i, jak się wkrótce okaże, dość paskudny charakter. Jego ofiarą padnie Kartofel, stwór kosmaty, ale bardzo wrażliwy i kochany. Zakończenie tej historii nie dla wszystkich może okazać się szczęśliwe...




 

W przeciwieństwie do zakończenie Tajemnicy zielonej butelki. To historia dla najbardziej wprawionych czytelników. Tekstu jest bardzo dużo, litery mniejsze od tych na niższych poziomach, a słowa znacznie bardziej skomplikowane. Bohaterami są rówieśnicy czytelników. Dziewczynka i chłopiec, którzy żyją po dwóch stronach tego samego morza. Pewnego dnia każde z nich znajduje prezent wyrzucony przez morze. Dziewczynka butelkę, a chłopiec lunetę. Czy te dwie rzeczy coś łączy? Czy list w butelce ma coś wspólnego z lunetą? A może tych dwóch rzeczy nic nie wiąże i to, co trafiło w ręce chłopca i dziewczynki jest zupełnym przypadkiem? Żeby się tego dowiedzieć, trzeba przeczytać książkę. A ponieważ trzyma w napięciu od początku do końca, to czyta się ją jednym tchem.





Książki z serii "Czytam sobie" znowu nie zawiodły. Dobrze znani autorzy (Katarzyna Majgier, Joanna Olech i Wojciech Widłak), znane ilustratorki (Aleksandra Fabia, Jola Richter-Magnuszewska i Aleksandra Krzanowska). Teksty dostosowane do umiejętności początkujących czytelników. Z takimi książkami nauka czytania to czysta przyjemność. Z tymi książkami sukces czytelniczy jest murowany. Coś dla siebie znajdą tu miłośnicy fantastyki, podróży i historii z życia wziętych. Książki przygotowano z dbałością o najmniejsze szczegóły. Twórcy nie zapomnieli o słowniczku, w którym dzieci znajdą wyjaśnienie trudniejszych słów (w książkach z poziomu 3.) i o nagrodzie dla dzielnych czytelników. Na końcu każdej książki dzieci znajdą dyplom i naklejki. Przecież czytanie to nie jest przykry obowiązek, ale świetna zabawa i te książki na każdej stronie (i każdym poziomie) to udowadniają.


Książki z serii "Czytam sobie" 

znajdziecie na

 


https://egmont.pl/

Komentarze

  1. ja jestem oczarowana ta serią, sama siadłam do niej z największa przyjemnością :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta seria jest nam bardzo znana i przez nas lubiana. ;) Sama nawet lubię do nich sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam okazję zapoznać się z tymi publikacjami i są naprawdę świetne i pieknie wydane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż dziwnie, że nie mieliśmy jeszcze okazji poznać tej serii. Dziękuję za polecenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje ulubione ilustarcje w książeczkach dla najmłodszych.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz