"Relaksacje dla (nieco) młodszych dzieci" (Wydawnictwo Mamania)

Ta książka, na pierwszy rzut oka, wygląda jak najpiękniejszy zbiór najpiękniejszych wierszy. Bajecznie kolorowa okładka przyciąga spojrzenia potencjalnych czytelników. Małych czy dużych? Adresatami się mali, oni również zostali wymienieni w tytule. Prawda jest jednak taka, że bez dorosłych, dzieci mogą tę książkę jedynie obejrzeć, bo ktoś musi im ją przeczytać. 

 


Książka Martyny Brody to zbiór niedługich opowiadań, które mają za zadanie zrelaksować zmęczone atrakcjami całego dnia maluchy. Czy to coś na tyle trudnego, że potrzebna jest nam do tego specjalna książka? Myślę, że łatwo nie jest. Sami dobrze wiemy, jak trudno jest nam, ludziom dorosłym się zrelaksować i dobrze odpocząć. Historie opisane przez Martynę Brodę pozwalają się przenieść do świata fantazji, marzeń i błogiego spokoju. Z tę książką dzieci będą wędrować po bajkowej gwiezdnej drodze. Zajrzą do mroźnej zimowej krainy, w której króluje śnieg. Staną się kameleonem, który potrafi zmieniać kolor swojej skóry. Przejdą górską ścieżką otoczoną przez drzewa. Po co to wszystko? Żeby odpocząć, żeby się zrelaksować, ukoić nerwy, nauczyć się panować nad emocjami. Tu po raz kolejny potrzebna będzie pomoc rodziców. Na końcu każdego opowiadania znajduje się fragment adresowany właśnie do nich. Autorka tłumaczy w nim, w jaki sposób można wykorzystać historię, którą przed chwilą przeczytaliśmy. Pokazuje, co można z tych historii wyciągnąć. Znajdziecie tam rady dotyczące budowania poczucia akceptacji, poczucia bezpieczeństwa i ćwiczenia uważności. Wszytko to, co jest nam potrzebne w codziennym życiu. Są to jednak rzeczy, z którymi się nie rodzimy i, których musimy się nauczyć. Ta książka na pewno w tym pomaga.




Relaksacje dla (nieco) młodszych dzieci to książka, która przyda się w każdym domu. Bardzo pięknie wydana, świetnie napisana i znakomicie zilustrowana. Kto raz do niej zajrzy, ten na pewno od razu się w niej zakocha. Magdalena Jakubowska stworzyła do niej niesamowite ilustracje, od których trudno oderwać wzrok. Piękne, bardzo kolorowe, poruszające wyobraźnię. Myślę, że dzieci, także te, które jeszcze nie umieją czytać, będą chciały same brać ją do rąk. Tak piękne ilustracje po prostu chce się oglądać. I to nie tylko wtedy, kiedy potrzebujemy wyciszenia, choć myślę, że dzieciom ta książka będzie się właśnie z wyciszeniem albo zasypianiem kojarzyć. Czy to źle? Oczywiście, że nie. Ważne, żeby, jeśli tylko czujemy taką potrzebę, po tę książkę sięgnąć. A myślę, że sprawdzi się ona w każdej rodzinie, w której są małe dzieci, więc z całego serca ją polecam!




 

Relaksacje dla (nieco) młodszych dzieci

Martyna Broda

ilustracje Magdalena Jakubowska

Mamania 2023


 

 https://mamania.pl/

Komentarze

  1. Bardzo ciekawie prezentuje się to wydanie,pierwszy raz je widzę. MONIKA F

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta pozycja wydaje się być niezwykle wartościową, zarówno pod względem treści, jak i pięknych ilustracji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna propozycja dla najmłodszych. Fajny pomysł na prezent!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz