"Moc wrażliwości" (Wydawnictwo JEDNOŚĆ dla dzieci)

Dorośli chcieliby, żeby dzieci nie sprawiały problemów. Żeby zawsze umiały zachować się odpowiednio do okoliczności. Nie krzyczały w restauracji, nie płakały w sklepie i nie wyrywały zabawek, którymi ich rówieśnicy bawią się na placu zabaw. Większości tych rzeczy i zachowań możemy dzieci nauczyć. Kolejne wizyty w każdym z tych miejsc będą przebiegały coraz sprawniej i coraz mniej nerwowo. Są jednak sytuacje, których przeskoczyć się nie da i wysoko wrażliwe dzieci, które wszystko odczuwają znacznie mocniej niż inni.

Taką dziewczynką jest Maja. Dziewczynce trudno odnaleźć się w wielu sytuacjach, które jej rówieśnikom nie sprawiają żadnych problemów. Mai przeszkadzają zbyt jaskrawe światło i hałas. Denerwują ją świeżo wyprane spodnie. Nie lubi czuć pod stopami chłodnej posadzki. Ma problem z wyborem tego, co chce zjeść. Bardzo wiele codziennych sytuacji sprawia, że Maja czuje się źle. Bliscy próbują dodawać jej otuchy. Wyjątkowe wsparcie dostaje od dziadka, który mówi, że w dzieciństwie czuł się podobnie. Z czasem wszystko minęło. Im dziadek był starszy, tym było mu łatwiej. Ale Maja nie chce tak długo czekać, ona chce już teraz czuć lepiej i już teraz radzić sobie z tym, co dzieje się w jej sercu. Czy marzenie Mai może się spełnić? Czy dziewczynka odzyska zrozumie, czym jest wrażliwość? Czy ktoś wytłumaczy jej, dlaczego tak bardzo cierpi? A może nauczy się ze swoją wyjątkowością (i wrażliwością) żyć? Nie odpowiem na te pytania, ale zachęcam Was do przeczytania książki Moc wrażliwości.



Czy to książka tylko dla dzieci wysoko wrażliwych? Oczywiście, że nie. Choć na pewno te dzieci najlepiej się w tej historii odnajdą, bo Maja jest bardzo podobna do nich. Prawda jest jednak taka, że to opowieść dla wszystkich. Każdy może na swojej drodze spotkać osobę wysoko wrażliwą. Moc wrażliwości na pewno pomoże im te osoby zrozumieć. To także bardzo dobra książka dla dorosłych. Po jej przeczytaniu zaczną patrzeć na dzieci zupełnie innymi oczami. To taka książka, który wielu wiele może ułatwić. Książka, która uczy budować relacje, która uświadamia, jak ważne jest wsłuchiwanie się w potrzeby innych ludzi. Dobrze, że ukazała się na naszym wydawniczym. Dobrze, że ma taką piękną i kolorową oprawę graficzną. Dzięki temu zachęca do czytania. Intryguje i budzi ciekawość u małych czytelników i ich rodziców. Dobrze, że tak zgrabnie łączy piękną historię, mądre przesłanie i zachwycającą oprawę graficzną. Dzięki temu naprawdę trudno się jej oprzeć. A opierać się jej nie warto, bo to książka, którą po prostu powinno się przeczytać!



 

Moc wrażliwości. Opowieść dla wszystkich, którzy czują mocniej i więcej

Miria Tirado

ilustracje Marta Moreno

tłumaczenie Anna Kozaczewska

JEDNOŚĆ dla dzieci 2024


 https://www.jednosc.com.pl/

"Dobranocki ze świata zwierząt. Opowieści do czytania przed snem" (Wydawnictwo JEDNOŚĆ dla dzieci)

Wieczorne czytanie to wielu domach punkt obowiązkowy. Są takie dzieci i tacy rodzice, którzy nie wyobrażają sobie wieczorów bez książki. Co czytają? Gusta są różne, więc każdy czyta coś innego. Jedni krótsze, inni dłuższe historie. Są maluchy, które wysłuchują czytanych historii do końca. Są takie, które błyskawicznie zamykają oczy i zasypiają. Jedne dzieci ciągle proszą o kolejne historie, innym wystarczy jedna. Pokażę Wam dziś książkę, która spodoba się i zadowoli wszystkie dzieci...

Ta książka to Dobranocki ze świata zwierząt. Opowieści do czytania przed snem, zbiór pięknych i niedługich historii, które zachwycą małych czytelników. Czytając tę książkę przypominały mi się zbiory bajek i baśni, które czytano mi w dzieciństwie. Bawiły, uczyły, rozwijały wyobraźnię i niosły ze sobą mądre przesłanie. Tu znalazłam to samo. W jednym tomie zgromadzono czterdzieści niedługich, ale interesujących historii. Głównymi bohaterami większości z nich są zwierzęta. Dlatego na kartach tej książki pojawiają się żółwie, konie, słonie, a także jaguary i wielbłądy. Każde z tych zwierząt przeżywa coś wyjątkowego. Coś, co bardzo często całkowicie zmienia jego życie. Czasem jest to zmiana na lepsze, szansa na odmianę losu. Czasem - na gorsze. Dla bohatera oczywiście, bo jego otoczenie podchodzi do tej sprawy inaczej. Ta odmiana losu, to najczęściej kara za jakieś złe zachowanie. Kara za pychę, wywyższanie się ponad innych, złe traktowanie mniejszych i słabszych. Są w tej książce bohaterowie szlachetni, są też tacy, których lepiej na swojej drodze nie spotykać. Jak w życiu, choć akurat w przypadku tej książki, wszyscy kryją się pod postacią zwierząt.





Lubię mądre książki. Jeśli szukam lektury dla siebie, to przede wszystkim wybieram takie książki, które skłonią mnie do refleksji, opowiedzą historię, której wcześniej nie znałam. Lubię, kiedy literatura dotyka tematów ważnych i, często, trudnych. Oczywiście nie mam nic przeciwko książkom, które mają dawać jedynie rozrywkę. Każdy czyta to, co lubi. Sobie i dzieciom. Uważam jednak, że warto proponować najmłodszym książki, o których można z nimi później rozmawiać. Dobranocki ze świata zwierząt do takich rozmów zachęcają. Mnóstwo w nich przykładów dobrych i złych postaw. Tych, które warto naśladować i takich, których trzeba się wystrzegać. Niedługie historie niosą ze sobą mądry przekaz. A każdą z nich uzupełnia piękna ilustracja, która na pewno zachwyci małych czytelników. Czego chcieć więcej? Chyba tylko tego, żeby takich książek ukazywało się jak najwięcej! 




 

Dobranocki ze świata zwierząt. Opowieści do czytania przed snem

opracowanie Valeria Maferto De Fabianis

ilustracej Anna Lang

tłumaczenie Karolina Tudruj-Wrożyna

JEDNOŚĆ dla dzieci 2023


 https://www.jednosc.com.pl/


"Ziemia to nasz dom. 40 aktywności które uczą szacunku do natury" (Wydawnictwo JEDNOŚĆ)

O ekologii mówią wszyscy. Każdy, przynajmniej w słowach, stara się zapewnić innych, że jest i żyje eko. Jak to wygląda w praktyce, może się przekonać każdy, kto wyjdzie na ulicę. Cały czas mamy problem z segregowaniem śmieci i z wyrzucaniem śmieci w ogóle. Jeżdżenie komunikacją zbiorową uznajemy za zło konieczne. Ciągle kupujemy za dużo i za dużo marnujemy. Jak to zmienić? W najprostszy możliwy sposób, czyli edukując.

Dorośli rzadko słuchają rad, nie lubią, kiedy coś im się każe. Inaczej jest z dziećmi. Ciekawe świata maluchy chłoną wiedzę i przekazywane im przez rodziców, opiekunów albo nauczycieli informacje. Właśnie dlatego warto przekazywać im różne informacje i wiedzę, którą będą mogły wykorzystać w dorosłym. Także te z zakresu ekologii i troski o naszą planetę. Tu, nauczyciele i rodzice mają już gotową pomoc. Mnóstwo pomysłów na zabawy i inspiracji znajdą w książce Ziemia to nasz dom. 40 aktywności, które uczą szacunku do natury. Nieduża książka sprawdzi się w każdej biblioteczce. Podzielono ją na sześć części:

  • Baw się: Ziemia do odkrycia,
  • Ucz się: Ziemia uczy,
  • Z-rozum: Ziemia w liczbie mnogiej,
  • Zamieszkaj: W jakim domu?
  • Odkrywaj: Dom inny niż wszystkie
  • Kochaj: Ziemia jest tylko jedna
  • Bądź przyszłością Ziemi.

W każdej z tych części znaleźć można kilka różnych pomysłów na zabawy związane z ekologią i dbałością o dobro naszej planety. Do wykonania prac plastycznych, które powstają w wyniku tych zabaw, nie potrzeba żadnych wyjątkowych przyborów. Wystarczy to, co mamy w domu. Puste opakowania po różnych produktach, plastikowe nakrętki, kartki, kamienie albo zasuszone liście. Powstają z nich piękne prace. Każda ściśle związana z naturą i środowiskiem. Tworząc je można, łącząc przyjemne z pożytecznym, rozmawiać z dziećmi o ekologii. Kto wie, może najmłodsi wpadną na jakieś świetne pomysły, które uratują Ziemię!




Lubię takie książki. To kopalnia pomysłów. To świetna inspiracja. To doskonały sposób na nudę. Połączenie edukacji i zabawy. Takie książki otwierają oczy, rozwijają talenty i poszerzają horyzonty. Warto mieć je w domowej biblioteczce, warto regularnie po nie sięgać. Takie inspirujące pozycje nigdy się nie znudzą. Czytane w domu, w szkole lub w przedszkolu zawsze zapewnią świetną zabawę. Tu, dodatkowym atutem jest to, o czym już wspomniałam, czyli wykorzystywanie w pracach przedmiotów, które każdy ma w domu. To nie generuje dodatkowych kosztów i pozwala przystąpić do zabawy w dowolnym momencie. A zabawa jest z tą książką znakomita i nikt nie będzie się przy niej nudził. 




Ziemia to nasz dom. 40 aktywności które uczą szacunku do natury

Laura Salvi

tłumaczenie Anna Gogolin

Wydawnictwo JEDNOŚĆ 2023


 https://www.jednosc.com.pl/

"Puste miejsce po zajączku" (Wydawnictwo JEDNOŚĆ dla dzieci)

Pięknych książek dla dzieci nigdy nie jest za dużo. Mądrych książek dla dzieci również. Warto mieć je w biblioteczce, warto czytać regularnie. Dzięki nim naszym dzieciom łatwiej zrozumieć świat, rządzące nim prawa i ludzi, których spotykają na swojej drodze. Tego typu książki pokazują, że w życiu bywają trudne momenty, z którymi musimy się zmierzyć i nauczyć się sobie radzić. Jednym z takich wyzwań, które stawia przed nami życie, jest na pewno utrata kogoś bliskiego.

To właśnie spotkało żółwia, bohatera książki Puste miejsce po zajączku. Żółw stracił swojego najlepszego przyjaciela. Zajączka, z którym spędzał mnóstwo czasu. Nie mogli żyć bez siebie. Byli najlepiej dobraną parą, choć dzieliło ich bardzo wiele. Szybki zając musiał zwalniać kroku, żeby żółw mógł za nim nadążyć. Uwielbiający wodę żółw musiał zaopiekować się zajączkiem, kiedy chciał skorzystać z kąpieli. Byli naprawdę szczęśliwi. Patrząc na ich spokojne oczy i uśmiechnięte miny, trudno się nie uśmiechnąć, trudno się nie zachwycić. Równie trudno wyobrazić sobie, że coś mogłoby tę sielankę przerwać. A jednak. Los bywa przewrotny. A może po prostu przewidywalny. Pewnego dnia zajączek znika. I to znika na zawsze. Żółw nie rozumie, co się stało i nie potrafi tego zaakceptować. Jak ma żyć dalej bez zajączka? Pozostała po nim dziura, która zionie pustką i tęsknotą. Co zrobić? Może poszukać kogoś, komu można się zwierzyć i w czyje ramię można się wypłakać? 



 

Każdy z nas prędzej czy później będzie musiał pożegnać kogoś bliskiego. Choć gotowi bylibyśmy zrobić wiele, żeby nasze dzieci nie musiały mierzyć się ze stratą, nie jest to możliwe. Ta książka może pomóc w poradzeniu sobie z taką sytuacją, w zrozumieniu jej i pogodzeniu się z tym, co się stało. Puste miejsce po zajączku to książka pełna mądrości i ciepła. Choć dotyka spraw ważnych i trudnych, warto przeczytać ją ze swoją pociechą. A potem o niej porozmawiać, żeby wyjaśnić to, co mogło być dla dzieci niezrozumiałe albo odpowiedzieć na pytania, które zrodziły się w małych głowach. Czytanie takich książek sprawia, że pytań rodzi się wiele, więc przygotujcie się na długie i ważne rozmowy!



 

Puste miejsce po zajączku

John Dougherty

ilustracje Thomas Docherty

tłumaczenie Marcin Brykczyński

JEDNOŚĆ dla dzieci 2023

https://www.jednosc.com.pl/
 

Cztery ATLASY BIORÓŻNORODNOŚCI z Wydawnictwa JEDNOŚĆ dla dzieci

Myślę, że wszyscy dobrze wiecie, że najlepszym prezentem jest książka. To one oferują czytelnikom dalekie podróże i nowe znajomości. Poszerzają wiedzę i pobudzają wyobraźnię. Dla wielu osób, czytanie to najlepszy sposób na odpoczynek i najlepszy pomysł na spędzanie wolnego czasu. Kiedy czytamy książki naszym dzieciom, poświęcamy im całkowicie nasz czas i naszą uwagę. Dzieci to na pewno docenią i zapamiętają na zawsze. Wspólne i głośne czytanie to najlepszy sposób na rozbudzenie w dzieciach miłości do książek. Potem zaczną czytać je samodzielnie i myślę, że wielu dorosłych zatęskni za chwilami spędzonymi z dziećmi na czytaniu...


 

Książki, które chcę Wam dziś pokazać można czytać razem z dziećmi, ale dzieci mogą je też czytać samodzielnie. To lektury idealne dla dzieci, które interesują się przyrodą, zwierzętami i odległymi krainami. ATLASY BIORÓŻNORODNOŚCI, bo o nich mowa, to książki niesamowicie inspirujące i bardzo rozwijające. Do wyboru mamy cztery tytuły:

  • Zadziwiające zwierzęta świata,
  • Sekretne życie roślin,
  • Niezwykłe miejsca na Ziemi,
  • Tajemnice mórz i oceanów.

Każda jest inna i porusza nieco inne zagadnienia. Te cztery książki świetnie się uzupełniają, więc jeśli ktoś chciałby posiąść całą wiedzę z zakresu bioróżnorodności, powinien sięgnąć po wszystkie części. Wiedza zawarta w każdej z nich nie powtarza się, a poszczególne tomy bardzo dobrze się uzupełniają. Z książek dowiedzieć się można, które zwierzęta śpiewają pod wodą i sprawdzą, czy istnieją włochate kraby. Zajrzą na Madagaskar i poznają mieszkające tam zwierzęta. Przyjrzą się z bliska zwierzętom zamieszkujące okolice Bajkału. Poznają wychochola ukraińskiego i kukanga większego, niezwykłe zwierzęta mieszkające w różnych zakątkach świata. Dowiedzą się, że istnieje roślina zwana oślim ogórkiem i smocze drzewo. To oczywiście tylko namiastka tego, co znajdziecie w tych książkach. Każdy tom to ciekawostki, przydatne informacje i wiedza, którą warto mieć.




Te cztery książki mogą stać się pięknym prezentem dla ciekawego świata przedszkolaka albo ucznia. Kiedyś takie popularnonaukowe lektury dawało się dzieciom często, dziś (niestety) coraz rzadziej. Wiedzę zdobywamy w internecie i nie są nam potrzebne tego typu książki. A szkoda... Wiedzę przekazywaną w ten sposób zdobywa się bardzo przyjemnie. I myślę, że nie warto z tego rezygnować. Są tak pięknie wydane, że chce się po nie sięgnąć, kartkować, oglądać i czytać. Zdobywać wiedzę, poznawać świat, uczyć się nowych rzeczy. Uczyć się w bardzo przyjemny sposób, niemal niezauważalnie. Te książki pokazują, że nauka może być przyjemnością, a zdobywanie wiedzy przygodą. Ja sama z tych książek dowiedziałam się wiele, a młodzi czytelnicy dowiedzą się jeszcze więcej! 




 

ATLASY BIORÓŻNORODNOŚCI

znajdziecie na


 https://www.jednosc.com.pl/


"Opowieści betlejemskiej szopki" (Wydawnictwo JEDNOŚĆ dla dzieci)

Książkowe kalendarze adwentowe są bardzo różne. Poruszają prawie wszystkie tematy, które mogą być ważne dla młodych czytelników. Są książki o poszukiwaniu przyjaźni, odkrywaniu prawdy o swojej rodzinie, o przedszkolu, szkole i życiu rodzinnym. Wszystko w atmosferze przedświątecznej bieganiny, z ubieraniem choinki i zapachem świątecznych potraw w tle. Uwielbiam te książki, zawsze niecierpliwie czekam na grudzień, żeby zacząć czytać je z Tosią i w ten sposób odliczać dni do Bożego Narodzenia. To już nasza tradycja i myślę, że długo z niej nie zrezygnujemy. To naprawdę piękne książki i lektury, których czytanie sprawia nam ogromną przyjemność.

Jeśli miałabym coś tym książkom zarzucać, to wyrugowanie elementu religijnego. W większości adwentowych czeka się na jakieś święta. Gdyby nie zimowa aura, w której tej historie często się rozgrywają, równie dobrze moglibyśmy je czytać przed Wielkanocą. Teraz trafiłam na książkę, która nie omija religijnej warstwy tych Świąt. Ba! Gra w niej ona pierwszoplanową rolę. Taką książką są Opowieści betlejemskiej szopki. Tutaj głos mają ci, których znamy z tradycyjnych szopek. Swoją historią i swoimi przemyśleniami dzielą się ci, których często widzimy przy żłóbku. Oprócz gwiazdy betlejemskiej, głos oddany został zwierzętom i ludziom, którzy byli przy nowo narodzonym Jezusie. Pasterzom, mędrcom, aniołom, Maryi i Józefowi. Dwa słowa powiedzieli również wół i osiołek. Co powiedzieli? Wiele ciekawych rzeczy. Być może nigdy nie podejrzewalibyście ich o tak głębokie przemyślenia. A jednak! Ich opowieści to najlepszy dowód na to, że każdego należy dopuścić do głosu i każdego należy wysłuchać. Jedni mówią o pracy, inni o przyjaźni i rodzinie. Opowiadają o spotkaniach z innymi, o otwieraniu się na innych i ich potrzeby. Snują piękne i mądre opowieści, które trafią do każdego czytelnika.




W poznańskim kościele ojców franciszkanów, co roku budowana jest ogromna szopka bożonarodzeniowa. Imponującymi rozmiarami zachwycała mnie już w dzieciństwie. Teraz ogarnęła niemal cały (nie tak mały) kościół. Najwięcej osób ogląda ją oczywiście w Boże Narodzenie. Warto jednak zajrzeć tam także później i przyjrzeć się tym, którzy pojawili się we franciszkańskiej szopce. Czytając tę książkę, miałam przed oczami ten żłóbek. Z jego wszystkimi bohaterami. Każdy z nich zmierzał do Betlejem z własnymi troskami i radościami, z własną historią. Od każdego z nich możemy się czegoś nauczyć. Bohaterów i ich historii w Opowieściach betlejemskiej szopki jest w tej książce 25. Dzięki temu możecie ją potraktować jako kalendarz adwentowy i czytać po jednym rozdziale w każdy grudniowo-adwentowy wieczór. Czy warto? Moim zdaniem tak. Z tą książką na pewno nie zmarnujecie czasu i dobrze przygotujecie się do Bożego Narodzenia, mając przed oczami to, co w dniach najważniejsze.




 Opowieści betlejemskiej szopki

Isabella Salamoirago, Marco Antonin Rosso

ilustracje Elisa Enedino

tłumaczenie Anna Gogolin

JEDNOŚĆ dla dzieci 2023


 https://www.jednosc.com.pl/