"Pola i Piotruś. Potwór"/"Pola i Piotruś. Zimowy dzień" (Wydawnictwo Wilga)

Są tacy twórcy, których dzieł nigdy się nie zapomina. Pisarze, których książki na zawsze zostają w pamięci i ilustratorzy, których prace zawsze będziemy mieć przed oczami. Do tego grona zalicza się Axel Scheffler ze swoimi charakterystycznymi ilustracjami. Pokochałyśmy go przy okazji czytania książki Gruffalo i od tego czasu wyszukujemy kolejnych tytułów, które zilustrował. Nie powinno, więc nikogo dziwić, że zwróciłyśmy uwagę na serię "Pola i Piotruś".

Seria, co prawda adresowana jest do znacznie młodszych dzieci, ale dobre książki powinni czytać wszyscy, więc "Polę i Piotrusia" mogłyśmy przeczytać i my. Zresztą tak pozytywne lektury poprawią humor każdemu, kto po nie sięgnie, więc nie wahajcie się, jeśli takiej przyjemnej lektury właśnie szukacie. Jej bohaterowie to sympatyczna myszka Pola i jej kolega zając Piotruś. Ci dwoje są najlepszymi przyjaciółmi i spędzają razem mnóstwo czasu. Dwie najnowsze książeczki o ich przygodach znowu to potwierdzają. W książce Pola i Piotruś. Potwór sympatyczna myszka krząta się po domu. Pada deszcz i Pola, jak wszystkie dzieci, trochę się nudzi. Postanawia coś upiec babeczki. Kiedy ciastka są już w piekarniku, dzieje się coś niepokojącego. Za oknem, Pola widzi wielką łapę! Czy to jakiś potwór? Na szczęście nie. To Piotruś chciał zrobić Poli psikusa. Ale czy powinien? Pola bardzo się przestraszyła i nawet rozpłakała. Czy wybaczy przyjacielowi?

Skoro ukazała się kolejna książka, to możecie podejrzewać, że tak. W kolejnym tomie serii Pola i Piotruś. Zimowy dzień przyjaciele będą bawić się na śniegu. Muszą się do tego dobrze przygotować, czyli przede wszystkim ciepło ubrać. A potem można się już tylko dobrze bawić i korzystać z uroków zimy. Będzie wydeptywanie świeżych śladów, łapanie płatków śniegu na język, zjeżdżanie na sankach i lepienie bałwana. Niestety, właśnie ta ostatnia rzecz będzie powodem do kłótni. Jak z tego wybrną przyjaciele? Dowiecie się z książki!

"Pola i Piotruś" to doskonała seria dla przedszkolaków. Zwierzęcy bohaterowie przeżywają podobne rozterki. Podobne rzeczy ich cieszą, podobne smucą. Mierzą się z takimi samymi problemami. Bardzo wielu rzeczy muszą się nauczyć. Przede wszystkim budowania relacji z rówieśnikami. Pola i Piotruś, choć się przyjaźnią, to miewają trudne chwile, mniejsze i większe kryzysy. Uczą się z nich wychodzić. Czasem nie jest łatwo, ale ani Pola, ani Piotruś się nie poddają. Pokazują małym czytelnikom piękno przyjaźni. Pokazują też swoje przygody, dzielą się różnymi sposobami na spędzanie wolnego czasu. Robią dokładnie to, co mogą robić czytelnicy ich przygód. I właśnie dlatego te książki są małym czytelnikom tak bliskie! Trudno tych bohaterów nie polubić. Wzbudzają sympatię. Ale, czy mogłoby być inaczej, skoro narysował ich Axel Scheffler? Nie! Zajrzycie do tych książek, jeśli wcześniej nie poznaliście tej serii. Bo jeśli ją już znacie, to wiem, że nie muszę Was do niczego zachęcać.

Książki z serii "Pola i Piotruś"

znajdziecie na

https://www.gwfoksal.pl/